Trzęsienie ziemi na Sycylii. Ludzie ze strachu o życie spędzili noc w samochodach

We wtorek wieczorem na Sycylii odnotowano trzęsienie ziemi o magnitudzie 4,4 - informuje włoska agencja prasowa ANSA. Nie ma doniesień o osobach rannych.

Epicentrum wtorkowego trzęsienia ziemi znajdowało się 15 kilometrów od Ragusy, na głębokości 30 kilometrów. Jednak wstrząs był odczuwalny także po drugiej stronie wyspy, w Palermo.

Nikt nie został ranny

W wielu gminach południowo-wschodniej Sycylii ludzie wyszli na ulice i niektórzy ze strachu spędzili noc w samochodach. Inni z przerażaniem dzwonili na straż pożarną. Jak wynika z pierwszych doniesień, nikt nie ucierpiał z powodu trzęsienia ziemi. Potwierdził to prezydent Sycylii Nello Musumeci.

Było dużo strachu, ale w tej chwili nie ma informacji o żadnych uszkodzeniach ani rannych. Rozmawiam z innymi burmistrzami i na szczęście nikt nie zgłasza żadnych strat

- powiedział burmistrz Ragusy Giuseppe Cassì. Wiadomo już, że uszkodzony został ośmiopiętrowy budynek w miejscowości Gela.

Zobacz wideo Skala Richtera, czyli jak mierzymy siłę trzęsienia ziemi?
Więcej o: