Program COVAX Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) to największy globalny program szczepień przeciwko koronawirusowi. Jego celem jest dostarczenie co najmniej 2 miliardów dawek szczepionek do 2021 roku do 91 najbiedniejszych krajów świata - głównie w Afryce, Azji i Ameryce Południowej. Dawki te mają umożliwić zaszczepienie 20 proc. najbardziej narażonych na zakażenie mieszkańców tych państw. Agencja prasowa Reuters dotarła do dokumentów, z których wynika, że program WHO może ponieść porażkę.
Reuters informuje, że program COVAX mierzy się z wieloma problemami. Chodzi m.in. o brak funduszy i ryzyko związane z dostawami. Problemem jest także opóźnienie prac nad szczepionkami. Plany COVAX opierają się na tańszych szczepionkach, które do tej pory nie zostały jeszcze zatwierdzone, a nie na szczepionkach czołowych firm Pfizer / BioNTech i Moderna. COVAX zawarł dotychczas umowy z firmami AstraZeneca, Novavax i Sanofi na łącznie 400 milionów dawek, jednak wszystkie trzy firmy mają opóźnienia w badaniach. Ich szczepionki mogą zostać dopuszczone do obrotu dopiero w drugiej połowie 2021 roku lub później.
Reuters podaje, że WHO prowadzi rozmowy z Pfizer i Moderną w sprawie włączenia ich szczepionek na koronawirusa do globalnego programu szczepień. Jeśli rozmowy te przyniosą skutek, problemem może okazać się transport, ponieważ szczepionka firmy Pfizer / BioNTech wymaga przechowywania w bardzo niskich temperaturach. Z jednego z dokumentów, na które powołuje się Reuters, wynika, że biedne kraje mogą otrzymać szczepionki na koronawirusa dopiero w 2024 roku.