W Stanach Zjednoczonych tylko w ciągu ostatniego tygodnia przybyło ponad milion nowych zakażeń, a łączna liczba zachorowań jest największa na świecie i wynosi teraz 13 milionów.
W środę dobowa liczba zakażeń w USA wyniosła 181 tys. Zmarło 2296 osób. Jak podaje Josh Wingorve, reporter Bloomberga, podaje, że to największy przyrost zgonów od czerwca.
W związku z epidemią Joe Biden zaapelował do mieszkańców, by zostali w domach i nie podróżowali do rodzin z okazji rozpoczynającego się w czwartek Święta Dziękczynienia. - W tym roku prosimy Amerykanów, żeby zrezygnowali z wielu tradycji, które czynią to święto tak wyjątkowym. Nasza rodzina w tym roku zostanie w domu - mówił Biden.
Do czego innego namawiał Amerykanów w corocznym orędziu z okazji Święta Dziękczynienia Donald Trump. - Zachęcam wszystkich Amerykanów, aby gromadzili się w domach i miejscach kultu, aby ofiarować Bogu modlitwę dziękczynną za nasze liczne błogosławieństwa - stwierdził prezydent.
Instytucje zajmujące się zdrowiem publicznym i eksperci alarmują, że w ciągu najbliższych tygodni po Święcie Dziękczynienia może dojść do eksplozji zachorowań. Jak podaje CNN, według wielu ekspertów do znacznego wzrostu zakażeń latem na Środkowym Zachodzie USA doprowadziła impreza motocyklowa Sturgis Motorcycle Rally w Dakocie Południowej. - Teraz wyobraźmy sobie to na masową skalę - ludzie opuszczający każde lotniska w Stanach Zjednoczonych i niosący ze sobą wirusa - powiedział w CNN dr Jonathan Reiner, były doradca medyczny Białego Domu.
O pozostanie w domach w Dniu Dziękczynienia apelowało CDC (Centers for Disease Control and Prevention), agencja zajmująca się m.in. powstrzymywaniem chorób zakaźnych. Masa amerykańskich obywateli jednak nie posłuchała rad lekarzy i naukowców. Jak podaje "Reuters" na podstawie danych Urzędu ds. Bezpieczeństwa Transportu, od piątku do wtorku samolotami podróżowało niemal 5 mln osób. Jednak spora część Amerykanów na pewno wzięła sobie apele ekspertów do serca, bo - jak podaje Reuters - liczba podróżujących samolotami jest o ponad połowę niższa niż w analogicznym okresie rok temu. Agencja przywołuje też dane, z których wynika, że prawie 40 proc. Amerykanów planuje zaryzykować i świętować Dzień Dziękczynienia jak zawsze.
Masowe podróże w okresie świątecznym żartobliwie na Twitterze skomentował Eric Feigl-Ding, epidemiolog. Ekspert zamieścił wideo z Flight Radar24 - serwisu monitorującego ruch lotniczy w czasie rzeczywistym. Widzimy na nim mrowie samolotów, które w poniedziałek latały nad całymi Stanami Zjednoczonymi. "Ostrzeżenia dotyczące zdrowia publicznego: 'nie podróżujcie w Święto Dziękczynienia'. Amerykanie: 'Potrzymaj mi piwo'" - napisał ekspert.