Z doniesień portalu USA Today wynika, że Joe Biden rozmawiał z papieżem Franciszkiem w czwartek 12 listopada. Prezydent-elekt Stanów Zjednoczonych powiedział, że jest gotowy do współpracy w sprawach pomocy migrantom i uchodźcom oraz przeciwdziałania zmianom klimatycznym. Stwierdził, że miałoby się to odbywać przy "współdzielonej wierze w godność oraz równość całej ludzkości". Papież Franciszek z kolei pogratulował Bidenowi wygranej w wyborach prezydenckich i pobłogosławił.
Choć wyniki wyborów prezydenckich w USA nie zostały jeszcze oficjalnie ogłoszone, z danych z komisji wyborczych wynika, że Joe Biden ma już zapewnioną odpowiednią liczbę głosów elektorskich, aby zasiąść w Gabinecie Owalnym. Kandydat demokratów wygrał nawet w Arizonie. Mieszkańcy tego stanu postawili na przedstawiciela Partii Demokratycznej po raz pierwszy od 24 lat. Z przegraną w wyborach prezydenckich nie może się pogodzić urzędujący prezydent USA Donald Trump. Jego prawnicy składają kolejne pozwy, chcąc podważyć część głosów, przede wszystkim oddanych drogą korespondencyjną.
Po zaprzysiężeniu Joe Biden będzie drugim po Johnie F. Kennedym katolikiem na stanowisku prezydenta USA. W czasie kampanii wyborczej wielokrotnie podkreślał, że wiara jest dla niego dużą wartością, a podczas swojego przemówienia po ogłoszeniu zwycięstwa w wyborach cytował fragmenty chrześcijańskiego utworu "On Eagle's Wings". Polityk chodzi co tydzień do kościoła w rodzinnym Wilmington, a na co dzień nosi przy sobie różaniec.