Młodzi mieszkańcy Mosulu starają się pozbyć wszelkich pamiątek po trzyletniej okupacji Państwa Islamskiego - informuje Agencja Reutera. Grupa ochotników rozpoczęła oczyszczanie kościoła św. Tomasza z gruzu i pyłu. - To jest nasze przesłanie "Wracajcie. Mosul nie jest bez was kompletny" - powiedział do irackich chrześcijan Mohammed Essam, współzałożyciel grupy wolontariuszy, która zachęca chrześcijan do powrotu do miasta.
Świątynia należy do Kościoła katolickiego obrządku syryjskiego. W 2014 r. po inwazji Państwa Islamskiego na miasto, świątynia została rozgrabiona i zdewastowana. Od tego czasu pozostawała pusta. Na jej ścianie wciąż widnieje arabski napis "Ziemia kalifatu".
Chcemy zmienić sposób postrzegania Mosulu przez ludzi w regionie i poza nim. Chcemy powiedzieć, że chrześcijanie należą do tej ziemi, że mają tutaj bogatą historię
- powiedział Mohammed Essam.
Większość irackich chrześcijan uciekło z Mosulu tuż przed rozpoczęciem okupacji Państwa Islamskiego. Ci, którzy pozostali stali się ofiarami zbrodni radykalnych islamistów wymierzonych w mniejszości religijne. Grupa młodych wolontariuszy od momentu wyzwolenia stara się pomóc najbiedniejszym mieszkańcom Mosulu.
- Odkąd miasto zostało wyzwolone od ISIS, wśród ludzi pochodzących z Mosulu, w tym wśród muzułmanów, pojawiła się nowa mentalność. Zachęca to chrześcijan do powrotu, mimo że jest to powrót do skromnych warunków. Ale jest to pierwszy krok na długiej drodze - powiedział jeden z miejscowych katolickich duchownych.
Dotychczas do Mosulu powróciło 50 chrześcijańskich rodzin. Większość z nich powróciła do miasta ze względu na pracę lub edukację. Rodziny wracają do Mosulu ze znajdującego się na północy Iraku Kurdystanu, gdzie większość chrześcijańskich uchodźców znalazło schronienie po inwazji Państwa Islamskiego.
- Chociaż odeszli, jesteśmy zdeterminowani, aby dbać o nich i ich miejsca kultu - powiedział Essam.