We wtorek w USA odbywają się wybory prezydenckie (i nie tylko - wybierani będą także reprezentanci do Kongresu, parlamentów stanowych, gubernatorzy). Ze względu na pandemię o wiele powszechniejsze jest w tym roku głosowanie przed samym dniem wyborów. Do niedzieli 90 mln osób oddało głosy dzięki możliwości głosowania z wyprzedzeniem lub korespondencyjnego (to dwie trzecie wszystkich głosów oddanych w 2016 roku).
Jednak prezydent Donald Trump przez miesiące kampania podważał uczciwość wyborów korespondencyjnych i bez przedstawiania dowodów zarzucał rzekome fałszerstwa. Wg sondaży jego konkurent Joe Biden ma dużo większe szanse na wygraną. Badania pokazują też, że to wyborcy przeciwnika Trumpa częściej głosują korespondencyjnie.
Teraz Republikanie starają się unieważnić część głosów oddanych korespondencyjnie lub w inny sposób przed dniem wyborów. W niektórych stanach waży się los głosów, które zostały nadane pocztą przed 3 listopada, jednak przyjdą do komisji wyborczych już po dniu głosowania. W Teksasie partia Trumpa próbuje unieważnić głosy oddane w specjalnym punkcie głosowania z samochodów (drive-thru).
Jak podaje CNN, grupa Republikanów z Teksasu chce unieważnienia ok. 127 tys. głosów oddanych w punkcie drive-thru w hrabstwie Harris. Na razie ich wniosek został odrzucony przez Sąd Najwyższy Teksasu. Jednak podobny wniosek czeka na rozpatrzenie. Głosowanie z samochodów będzie możliwe także w samym dniu wyborów.
CNN zwraca uwagę, że to drugi raz, gdy obsadzony przez Republikanów stanowy Sąd Najwyższy blokuje próby unieważnienia głosów oddanych w tego typu punkcie go głosowania.
W swoim wniosku Republikanie argumentowali, że głosowanie w punkcie drive-thru - choć nie różni się niczym od zwykłego głosowania poza tym, że wyborcy nie muszą wysiadać z samochodów - narusza prawo federalne, bo hrabstwo wprowadziło to na własną rękę. Przekonywali przy tym, że wcale nie chodzi im o unieważnienie głosów, a o to, "żeby były oddane prawidłowo". Urzędnik reprezentujący hrabstwo mówił z kolei, że wie, iż prawo jest po ich stronie, a głosowanie z samochodów jest legalne i bezpieczne w czasie epidemii.