Szef SVR (Służby Wywiadu Zagranicznego) powiedział we wtorek 29 września, że amerykański Departament Stanu podjął działania w celu zaostrzenia protestów na Białorusi. Według rosyjskiego wywiadu Stany Zjednoczone szkolą w tym celu ekstremistów.
- Stany Zjednoczone używają pozbawionych skrupułów środków, by wpłynąć na sytuację na Białorusi. Departament Stanu pracuje nad zaangażowaniem ekstremistów w protesty w tym kraju. Chcą przyciągnąć radykalnych nacjonalistów - cytuje Siergieja Naryszkina agencja RIA Novosti.
Zgodnie ze słowami szefa rosyjskiego wywiadu szkolenie ekstremistów odbywa się w Polsce, Gruzji, krajach bałtyckich i na Ukrainie. Udział w nich mają brać instruktorzy z CIA oraz Pentagonu.
Jak informuje Kommersant, SVR jest też przekonane o tym, że ekstremiści będą szykowali prowokację, która uderzy w "jednego z duchownych Kościoła rzymskokatolickiego". Według ustaleń wywiadu duchowny zostałby aresztowany, ranny lub nawet zabity. - Oczekuje się, że to znacznie zwiększy nastroje antyrządowe wśród katolików i zachęci ich do bardziej aktywnego udziału w protestach ulicznych - powiedział Naryszkin.
SVR dodatkowo uważa, że Waszyngton chce "zaangażować Watykan w protesty na Białorusi". - Duchowni są wzywani do otwartej krytyki władz białoruskich i wykorzystywania wydarzeń religijnych do prowadzenia opozycyjnej propagandy politycznej wśród wierzących - zakończył szef wywiadu.