W ataku ucierpieli 31-letnia kobieta i 24-letni mężczyzna - oboje są zastępcami szeryfa policji hrabstwa Los Angeles. Na nagraniu udostępnionym przez służby widać, jak napastnik podchodzi do zaparkowanego radiowozu, oddaje kilka strzałów z bliskiej odległości, a później ucieka.
Do zdarzenia doszło w sobotę około godz. 19 czasu lokalnego w mieście Compton, znajdującym się w aglomeracji Los Angeles.
Rannych funkcjonariuszy przetransportowano do szpitala, gdzie trafili na stół operacyjny. Jak poinformowała policja z Los Angeles, policjanci doznali wielu ran postrzałowych, a ich stan jest krytyczny. "Wciąż walczą o życie" - przekazano na Twitterze.
Napastnik wciąż jest na wolności. Pomoc w jego ujęciu zaoferowało już FBI.
Szeryf policji hrabstwa Los Angeles Alex Villanueva powiedział podczas konferencji prasowej, że ranni w ataku funkcjonariusze zostali zaprzysiężeni do służby zaledwie 14 miesięcy temu.