Nagroda przyznawana jest każdego roku przez Parlament Europejski za zasługi w walce o prawa człowieka i demokrację. O wspólnych ustaleniach, ponad podziałami, polskich delegacji z grup chadeków, socjalistów i konserwatystów poinformował Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej.
Chcemy, aby tę nagrodę przyznać społeczeństwu białoruskiemu, które dziś reprezentuje Swiatłana Cichanouska jako lider demokratycznej opozycji. Wyślemy list do wszystkich frakcji w Parlamencie Europejskim, aby można było osiągnąć jednomyślność, by po prostu była to silna nagroda przekazana białoruskiemu społeczeństwu
- powiedział Andrzej Halicki.
Europoseł Kosma Złotowski z Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że Polacy chcą uhonorować białoruskie społeczeństwo, które buntuje się przeciwko reżimowi i protestuje przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich 9 sierpnia.
Cały proces rozpoczął się od wyborów prezydenckich. Pani Swiatłana Cichanouska dotąd nie była przecież politykiem, nie uczestniczyła w życiu politycznym Białorusi. Dzisiaj społeczeństwo się obudziło, a uosobieniem tego społeczeństwa staje się Swiatłana Cichanouska
- tłumaczył polityk. Termin na proponowanie kandydatów upływa w przyszły czwartek. Zgodnie z procedurami listę opiniuje komisja spraw zagranicznych Europarlamentu i wybiera trzy kandydatury, następnie przewodniczący wszystkich grup politycznych podejmują ostateczne decyzje, które są odzwierciedleniem ustaleń wewnątrz Europarlamentu. Nagroda wręczana jest na grudniowej sesji plenarnej.
Czytaj także: Donald Tusk proponuje, by UE nominowała Cichanouskich do Pokojowej Nagrody Nobla. "To byłby silny sygnał"
W środę Swiatłana Cichanouska podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu zaapelowała, aby wszystkie kraje, w tym Rosja, uszanowały suwerenność Białorusi i pozwoliły jej obywatelom samym wyjść z obecnej sytuacji.
Nie chodzi o Rosję, nie chodzi o Europę, tu chodzi o nasz kraj. Chodzi o pragnienie narodu białoruskiego, by zbudować nowy kraj, w którym można żyć. Ten naród chce sam decydować o swoim rozwoju, chcemy mieć przyjazne relacje ze wszystkimi sąsiadami. Prosimy każdy kraj, podkreślam, aby w tym momencie pozwolono nam zająć się naszymi problemami, chcemy je samodzielnie rozwiązać
- powiedziała liderka białoruskiej opozycji.
Czytaj także: Białoruś. Opozycja nie utworzy rządu na uchodźstwie. "Nikt o tym nawet nie mówi"