Ustalenia przytacza portal Axios. Z relacji departamentu wynika, że funkcjonariusze przybyli na posesję w Kenoshy po wezwaniu mieszkanki. Kobieta twierdziła, że na posesji bezprawnie przebywa jej partner. Policjanci, jak twierdzi Departament Sprawiedliwości Wisconsin, usiłowali początkowo aresztować Jacoba Blake'a przy użyciu paralizatora. Urządzenie miało nie zadziałać. Później czarnoskóry mężczyzna poszedł do swojego samochodu, a wtedy policjant Rusten Sheskey siedem razy strzelił mu w plecy. Według departamentu pozostali funkcjonariusze nie strzelali.
Wcześniej Blake miał oznajmić policjantom, że ma nóż, który później znaleziono na podłodze w samochodzie. Policjanci z Kenoshy nie są wyposażeni w kamery.
Jacob Blake został postrzelony przez policjanta w niedzielę. Według wersji prawników Blake'a, mężczyzna próbował załagodzić spór między dwiema innymi osobami. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, Blake poszedł w kierunku swojego samochodu. W momencie, gdy otworzył drzwi, jeden z policjantów złapał go za koszulkę i strzelił siedem razy w plecy z bardzo bliskiej odległości. Widać to na poniższym nagraniu:
Przynajmniej jedna z kul przeszła przez rdzeń kręgowy mężczyzny, pozostałe uszkodziły m.in. wątrobę, nerkę i ramię. Blake jest sparaliżowany.
Interwencja w Kenoshy wywołała gwałtowne protesty, w wyniku których zginęły dwie osoby. W sprawie zatrzymano 17-letniego Kyle'a Rittenhouse'a. Postawiono mu zarzuty zabójstwa pierwszego stopnia.