Huragan Laura zbliża się do USA. Ponad pół miliona osób musiało opuścić swoje domy

Groźny huragan Laura zbliża się amerykańskiego wybrzeża Zatoki Meksykańskiej. Ponad pół miliona mieszkańców Teksasu i Luizjany otrzymało nakaz ewakuacji. Uderzenie w ląd ma nastąpić w nocy z środę na czwartek.

Laura jest w tej chwili huraganem pierwszej kategorii. Towarzyszy jej wiatr o prędkości do 140 kilometrów na godzinę. Centrum żywiołu znajduje się 700 kilometrów na południe od Luizjany i przesuwa na północny-zachód z prędkością prawie 30 kilometrów na godzinę.

Według meteorologów, gdy dotrze do lądu Laura może być już huraganem 3 kategorii z wiatrem o prędkości 190 km/h. Towarzyszyć mu będzie fala powodziowa o wysokości do 4 metrów.

 

600 tys. osób z nakazem opuszczenia domów

Prawie 400 tysięcy mieszkańców wschodniego wybrzeża Teksasu i 200 tysięcy z zachodniej Luizjany otrzymało nakaz opuszczenia domów. Dla tych, którzy nie mają dokąd wyjechać przygotowano schroniska.

Władze obawiają się jednak rozprzestrzenienia koronawirusa, który na południu USA nadal nie jest pod kontrolą. Poza tym wielu mieszkańców zignorowało nakaz udania się w głąb lądu. Ci którzy pozostali w domach gromadzą zapasy żywności i zabijają okna i drzwi płytami wiórowymi.