Szefowa Komisji Europejskiej zapytana o strefy anty-LGBT w Polsce. "Będę forsowała Unię równości"

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen została zapytana o "strefy wolne od LGBT", które są uchwalane przez niektóre gminy i miasta w Polsce. "Każdy człowiek w Europie może być tym, kim jest, żyć tam, gdzie chce, kochać, kogo chce" - zaznaczyła, dodając, że będzie "forsowała Unię równości".

Unijna komisarz ds. równości Helena Dalli przekazała oświadczenie szefowej KE Ursuli von der Leyen w sprawie stref anty-LGBT, które zostały uchwalone przez ponad 100 gmin, miast i wsi w Polsce. Nieoficjalnie mówi się, że to właśnie z powodu przyjęcia tego typu rezolucji Unia Europejska odmówiła przyznania dofinansowania sześciu miastom w Polsce w ramach programu "partnerstwo miast". Chodzi m.in. o małopolski Tuchów, w którym w ubiegłym roku radni PiS przegłosowali przyjęcie uchwały o "strefie wolnej od LGBT".

Czytaj też: Tuchów nie dostał środków z Unii. Burmistrz prosi radnych o "rewizję decyzji" ws. strefy anty-LGBT

Zobacz wideo Ministerstwo Sprawiedliwości odpowiada na decyzję o obcięciu dotacji dla miast, które uchwaliły strefy wolne od LGBT

Ursula von der Layen pytana o polskie strefy anty-LGBT

Nasze traktaty zapewniają, że każdy człowiek w Europie może być tym, kim jest, żyć tam, gdzie chce, kochać, kogo chce, i mierzyć tak wysoko, jak chce. Będę nadal forsowała Unię równości

- zadeklarowała w swoim oświadczeniu Von der Leyen. Z kolei unijna komisarz ds. równości podkreśliła, że jej gabinet pracuje obecnie nad unijną strategią równości dla społeczności LGBT. Rozwiązanie ma zostać zaprezentowane jeszcze w tym roku.

Z kolei rzecznik Komisji Europejskiej Stefan de Keersmaecker stwierdził na konferencji prasowej, że władze miast otrzymujących fundusze z Unii Europejskiej są zobowiązane do przestrzegania unijnych praw i Karty Praw Podstawowych. - Jeśli dane państwo członkowskie nie przestrzega tych praw właściwie, (...) może to stanowić nieprawidłowość - powiedział, cytowany przez TVN 24.

Ziobro chce, by Morawiecki zareagował na działania KE. Strefy anty-LGBT zajmują już 1/3 powierzchni Polski

Miasta, wsie i gminy, w których przyjęto tzw. uchwały anty-LGBT, zajmują już blisko 1/3 Polski i mieszka w nich nawet 12 milionów Polaków. W ostatnim czasie Komisja Europejska wystosowała list do marszałków pięciu województw, w których przyjęto uchwały, domagając się od samorządów wyjaśnień. Zwróciła uwagę, że przyjęte deklaracje mogą naruszać unijne prawo, w tym Kartę Praw Podstawowych.

W środę wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski stwierdził, że ustawa anty-LGBT powinna zostać przyjęta na szczeblu ogólnokrajowym. - Powinniśmy przyjąć ustawę, która zakazuje finansowania ze środków publicznych, czy na szczeblu rządowym, samorządowym, jakichkolwiek działań organizacji, które mają wprost zapisane promowanie LGBT - przekonywał w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

W odpowiedzi na nieprzyznanie dotacji unijnych niektórym polskim miastom, które przyjęły wcześniej uchwały anty-LGBT, Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że Zbigniew Ziobro zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego z prośbą, by "stanowczo zareagował w tej sprawie na forum Komisji Europejskiej". Decyzji Komisji zostały nazwane przez resort "niedopuszczalnymi i bezprawnymi".

Więcej o: