Agencja ONZ ds. Uchodźców apeluje do polskiego rządu. Polska naruszyła prawo międzynarodowe

Uciekają w obawie przed torturami czy prześladowaniem wymagają ochrony - przypomina Agencja ONZ ds. Uchodźców. Wystosowała ona apel do rządu po tym, jak Trybunał Praw Człowieka uznał, że Polska naruszyła prawo międzynarodowe. Chodzi o działania służb wobec ubiegających się o azyl Czeczenów.

Europejski Trybunał Praw Człowieka stwierdził, że Polska naruszyła prawo międzynarodowe działaniami wobec ubiegających się o status uchodźcy Czeczenów. Trybunał stwierdził, że doszło do systematycznych nadużyć i naruszania Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Osobom, które obawiały się o swoje życie, polskie służby uniemożliwiały złożenie wniosku o azyl. 

Trybunał uwzględnił trzy skargi dwóch rodzin z nieletnimi dziećmi i jednego mężczyzny z Czeczenii i przyznał im po 34 tys. euro odszkodowania. Jednak działania dotyczą nie tylko ich, ale też innych ubiegających się o azyl oraz osób, które mogą robić to w przyszłości. Dlatego Agencja ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) wezwała rząd, by - zgodnie z przyjętymi przez Polskę normami prawa międzynarodowego - umożliwiła azylantom ubieganie się o ochronę. 

W apelu do rządu UNHCR pisze, że w świetle decyzji trybunału oferuje polskim władzom "pomoc w poprawie dostępu do azylu zgodnie z prawem unijnym i międzynarodowym".

Działania Polski sprzeczne z naszymi zobowiązaniami

ONZ-towska agencja przypomina, że ubieganie się o status uchodźcy to podstawowe prawo człowieka, który musi opuścić swój kraj z obawy przed prześladowaniem. "Jest gwarantowane przepisami prawa międzynarodowego, w tym Konwencji genewskiej z 1951, której Polska jest Stroną" - pisze UNHCR.

Cytowana w komunikacje Anne-Marie Deutschlander, p.o. Dyrektora UNHCR na Europę powiedziała:

Ci, którzy uciekają w obawie przed wojną, torturami czy prześladowaniem, wymagają ochrony. Brak zgody na przepuszczenie ich przez granicę, bez rozpatrzenia ich sprawy stoi w sprzeczności z zobowiązaniami, które Polska na siebie przyjęła.

UNHCR w komunikacie podkreśla, że państwa "mają prawo do zarządzania swoimi granicami", ale mają też obowiązki wynikający z prawa międzynarodowego, w tym traktatów i konwencji, które dobrowolnie podpisały. Takim obowiązkiem jest ochrona osób uciekających przed prześladowaniem i umożliwienie złożenia wniosku o azyl. 

"Obowiązek ten realizowany jest poprzez przyjęcie od cudzoziemca wniosku o nadanie statusu uchodźcy, przepuszczenie go przez granicę i zapewnienie bezpiecznego schronienia na czas rozpatrzenia jego sprawy" - pisze agencja. Za każdym razem to polskie władze decydują, czy danej osobie nadać status uchodźcy, czy nie. Jednak do czasu wydania decyzji należy zapewnić bezpieczeństwo osobie, która się o niego ubiega. "Bezpieczne granice i azyl wcale się nie wykluczają i jesteśmy gotowi wspierać Rząd RP w łączeniu jednego z drugim" - pisze UNHCR. 

W Polsce relatywnie niewielka liczba osób ubiega się co roku o ochronę międzynarodową, a i tak tylko mała część z nich zostaje u nas uchodźcami. Według danych Urzędu ds. Cudzoziemców  w ubiegłym roku liczba cudzoziemców ubiegających się o przyznanie statusu uchodźcy w Polsce wyniosła 4,1 tys. osób, mniej więcej tyle samo, co w roku 2018. 1,7 tys. z nich uzyskało decyzje negatywne, 2 tys. postępowań umorzono (m.in. z powodu wycofania wniosku lub przejęcia sprawy przez inne państwo). Warunki nadania ochrony międzynarodowej spełniały w sumie 272 osoby - informuje urząd. 

Więcej o: