Trzęsienie ziemi wystąpiło w środę rano ok. 90 kilometrów na południowy wschód od miejscowości Perryville. Amerykańskie służby geologiczne (USGS) wydały ostrzeżenie przed możliwym tsunami. Zagrożona jest południowa Alaska oraz Wyspy Aleuckie w promieniu 300 km wokół epicentrum trzęsienia ziemi.
Na razie nie wiadomo, czy trzęsienie spowodowało jakiekolwiek zniszczenia. Narodowa Służba Pogodowa (NWS) zapewnia, że wybrzeża Kalifornii oraz Kanady nie są zagrożone falą tsunami. Amerykańskie służby geologiczne poinformowały, że w regionie, w którym pojawiło się trzęsienie ziemi, zaobserwowano również wstrząsy wtórne o magnitudzie od 3,9 do 5,7.
Jak podaje portal Independent, w niektórych regionach Alaski trwa ewakuacja. Mieszkańcy stanu ze względu na wymogi bezpieczeństwa przemieszczają się w wyższe regiony. Na nagraniu umieszczonym w mediach społecznościowych słychać syreny, które ostrzegają przed możliwym zagrożeniem.
Niemiecki instytut naukowy GFZ German Research Centre for Geosciences pierwotnie podał, że magnituda trzęsienia ziemi wyniosła 7,4. Od tego czasu zrewidowano ten wyniki, podnosząc go o 0,4 punktu procentowego.