Nantes. Przyczyną pożaru katedry było najpewniej podpalenie. Strażacy: Ogień podłożono w trzech miejscach

Prokurator z regionu Loary Atlantyckiej wszczął dochodzenie w sprawie okoliczności pożaru w katedrze w Nantes. Wstępne oględziny sugerują, że doszło do celowego podpalenia. W pożarze spłonęły zabytkowe organy.

Prokurator Nantes uznał, że najbardziej prawdopodobną hipotezą dotyczącą pożaru jest ta, która mówi o celowym podpaleniu gotyckiej katedry. Strażacy, którzy specjalizują się w szukaniu przyczyn pożarów, stwierdzili, że ogień podłożono w trzech miejscach.

Prokurator Pierre Sennes wyjaśnił, że dochodzenie prowadzi regionalna policja kryminalna pod kątem celowego podpalenia.

Nantes. Wszczęto śledztwo ws. pożaru katedry. Na miejsce udaje się prezydent Emmanuel Macron

Pożar zabytkowej katedry świętych Piotra i Pawła w Nantes w Bretanii wybuchł w sobotę 18 lipca pomiędzy godziną 7.00 a 8.00 rano. Strażakom udało się ugasić pożar w ciągu dwóch godzin. Spłonęły jednak zabytkowe, bo liczące ponad czterysta lat organy i drewniany podest. Według konserwatorów zabytków będzie można jednak odrestaurować je w takim stanie, w jakim były, zanim strawił je ogień.

Przy gaszeniu pożaru pracowała ponad setka strażaków. Akcja dogaszania potrwa zapewne jeszcze kilka godzin. Do Nantes udają się premier Francji, minister spraw wewnętrznych i minister kultury. "Wspieram strażaków, którzy, podejmując ryzyko, starają się uratować ten gotycki skarb miasta książąt" - napisał na Twitterze prezydent Francji Emmanuel Macron.

Budowa katedry w Nantes rozpoczęła się w 1434 r. i trwała ponad 400 lat. To nie pierwszy poważny pożar świątyni - w 1972 r. ogień, który najpierw pojawił się na dachu zabytkowej budowli, zniszczył później dużą część wyposażenia wnętrza. 

Zobacz wideo Pożar katedry Notre Dame
Więcej o: