Brazylia. Jair Bolsonaro ma dość izolacji. Dokarmiany przez niego struś dziobnął go w palec

Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro przebywa na przymusowej izolacji po tym, jak potwierdzono u niego zakażenie koronawirusem. Kwarantannę odbywa w Pałacu Alvodara, na terenie którego znajdują się strusie. Jednemu z nich nie spodobał się sposób karmienia i dziobnął prezydenta w palec.

W cytowanej przez stację "Fox News" rozmowie z "CNN Brasil" Bolsonaro oznajmił, że bardzo mocno doskwiera mu codzienność izolacji. Sposobem na zapewnienie towarzystwa miały być strusie, które pojawiły się na terenie rezydencji prezydenta w stolicy kraju.

Jair Bolsonaro czuje się lepiej. Trudno mu znieść izolację

7 lipca okazało się, że 65-latek uzyskał pozytywny wynik testu. Towarzyszyły mu wówczas nasilone objawy, takie jak gorączka, ból głowy i złe samopoczucie. Wskutek tego był zmuszony do rezygnacji z zaplanowanej podróży do północno-wschodniego stanu Piauí, zaś wszystkie jego spotkania odbyły się w formie telekonferencji.

Przez długi czas zarzucano Bolsonaro, że nie stosuje się do zaleceń, takich jak utrzymanie dystansu społecznego i noszenie maseczki ochronnej. Pozytywny wynik spowodował, że prezydent kraju sam musiał się poddać życiu w izolacji.

Jair Bolsonaro we wtorek miał wykonany kolejny już test na obecność koronawirusa. Po jego przeprowadzeniu prezydent zapewnił, że czuje się dobrze, a jednocześnie nie może już dłużej wytrzymać w izolacji. - Nie mogę się doczekać wyników, nie mogę znieść rutyny izolacji, jest okropna - mówił. Wcześniej zapewniał, że nie ma żadnych objawów, takich jak gorączka czy utrata zmysłów smaku i węchu.

Niezadowolony ze sposobu karmienia struś

W dniu, w którym udzielał wywiadu dla "CNN Brasil" Bolsonaro dokarmiał strusie, które specjalnie zostały sprowadzone na teren jego rezydencji, gdzie spędza izolację. Miał być to główny środek na zapewnienie prezydentowi towarzystwa.

Podczas dokarmiania ptaków jeden z nich dziobnął go w palec. Nagranie, jak również zdjęcia z tego momentu szybko trafiły do sieci. Widać na nich pełną bólu reakcję prezydenta.

Zobacz wideo Marcin Horała gościem Porannej rozmowy Gazeta.pl (15.07)
Więcej o: