Boeing 737-800 ukraińskich linii lotniczych został trafiony rakietą chwilę po starcie z teherańskiego lotniska 8 stycznia 2020 r. Na pokładzie znajdowało się 176 osób, w tym 82 Irańczyków. Pozostali pasażerowie byli narodowości kanadyjskiej (57 osób) i ukraińskiej (2 osoby). W samolocie zginął także Szwed, Afgańczyk i Anglik oraz dziewięcioosobowa ukraińska załoga.
Władze Iranu już trzy dni później przyznały się do omyłkowego zestrzelenia z powodu błędu ludzkiego, który najprawdopodobniej wystąpił po stronie załogi obsługującej wyrzutnię. Publikacja raportu to potwierdza.
Z jego treści wynika, że załoga samolotu Ukraine International Airlines nie zrobiła niczego, co mogłoby uzasadnić taką reakcję obrony przeciwlotniczej Iranu. Samolot zachowywał się typowo. Leciał na zakładanej wysokości i po normalnej trajektorii.
Według informacji przekazanych przez zachodnie służby wywiadowcze Boeing został zestrzelony przez rakietę rosyjskiego systemu Tor. W 2007 roku Iran kupił od Rosji 29 jednostek rakietowych Tor-M1 za około 700 mln dolarów.
Wiele wskazuje na to, że błąd mógł spowodować chaos panujący w jednostce obrony przeciwlotniczej należącej do Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej Iranu. W raporcie komisji znalazły się informacje na temat braku komunikacji żołnierzy obsługujących baterię rakiet z dowództwem oraz nieoczekiwanej zmiany jej lokalizacji.
Przeniesienie wyrzutni w nowe miejsce odbyło się kilka dni wcześniej, w sobotę 4 stycznia 2020 r. Nie jest znany powód podjęcia tej decyzji. Dodatkowo raport informuje, że żołnierze błędnie zidentyfikowali lot jako wojskowy i dwukrotnie oddali ogień bez zgody dowódców.
W związku ze styczniową tragedią w czerwcu 2020 r. aresztowano sześć osób. Trzy z nich zostały zwolnione za kaucją. O jednym i drugim poinformował rzecznik ministerstwa sprawiedliwości Iranu.
Teheran do tej pory nie wysłał czarnych skrzynek z ukraińskiego samolotu do Kijowa, tłumacząc się utrudnieniami związanymi z pandemią koronawirusa. Władze Iranu obiecały że 20 lipca br. wyślą je do Francji, gdzie mają zostać zbadane przez zespół międzynarodowych ekspertów.