"Kongres otrzymał wiadomość, że prezydent Stanów Zjednoczonych oficjalnie wycofał USA ze Światowej Organizacji Zdrowia" - napisał na Twitterze Sam Menendez.
Dalej senator krytycznie odniósł się do decyzji opuszczenia WHO. "Nazwanie reakcji Trumpa na COVID chaotyczną i niespójną to za mało. To nie będzie chronić życia lub interesów Amerykanów - to pozostawia Amerykanów chorych, a Amerykę samotną" - dodał.
Menendez zasiada w senackiej komisji ds. zagranicznych. Informację, którą przekazał, potwierdza portal The Hill, powołując się na wysoko postawionego urzędnika administracji Trumpa. Według ustaleń serwisu oficjalnie wystąpienie USA z WHO obowiązuje od poniedziałku. Decyzja miała już trafić do sekretarza generalnego ONZ.
Donald Trump już w maju informował, że Stany Zjednoczone kończą współpracę z WHO. Powiedział wtedy, że cały świat cierpi z powodu zaniedbań ze strony Chin. - Tuszowanie przez Chiny wirusa z Wuhan pozwoliło chorobie rozprzestrzenić się na cały świat, powodując globalną pandemię, która kosztowała sto tysięcy ofiar wśród Amerykanów i milion istnień ludzkich na świecie - mówił prezydent USA. Według Trumpa Światowa Organizacja Zdrowia jest współodpowiedzialna za pandemię i nie dokonała niezbędnych reform. - Chiny mają pełną kontrolę nad Światową Organizacją Zdrowia, mimo że płacą tylko 40 milionów dolarów rocznie - stwierdził prezydent USA.