Donald Trump jednak wiedział o finansowaniu przez Rosję ataków na żołnierzy? Biały Dom zaprzecza

Amerykańskie media są zgodne co do tego, że Biały Dom już w marcu 2019 roku wiedział o tym, że Rosja finansuje ataki na żołnierzy USA w Afganistanie. Komisja wywiadu Izby Reprezentantów domaga się, by Donald Trump rozważył z tego tytułu sankcje wobec Moskwy.

Prezydent Stanów Zjednoczonych dotychczas stanowczo zaprzeczał, jakoby miał wiedzieć o rosyjskich prowokacjach. Wyjaśnienia całej sprawy domaga się wielu przedstawicieli organów rządzących i partii demokratycznych, w tym kandydat na prezydenta Joe Biden.

Oskarżenia wobec Donalda Trumpa. "Wydaje mi się, że o wszystkim wiedział"

We wtorek w Białym Domu odbył się briefing dotyczący kwestii finansowania ataków na amerykańskich żołnierzy. Przewodniczący komisji wywiadu Izby Reprezentantów Adam Schiff po jego zakończeniu zdradził, jakie według niego kroki powinno się teraz podjąć. - Prezydent Stanów Zjednoczonych nie powinien zapraszać Rosji do G7 czy G8. Powinniśmy się zastanowić nad tym, jakie sankcje są adekwatne, by w większym stopniu minimalizować szkodliwe rosyjskie działania - cytuje jego wypowiedź "New York Times".

Schiff dodał także, że "prezydent powinien wiedzieć o tego typu działaniach ze strony Rosji", zaś po chwili zdradził, iż "wydaje mu się, że Trump o wszystkim wiedział". W briefingu wzięli udział demokratyczni kongresmeni. Dzień wcześniej odbyło się podobne spotkanie z udziałem przedstawicieli republikanów, za co Biały Dom został oskarżony o rzekome ukrywanie informacji.

Nowe światło na doniesienia. Wiedzę o finansowaniu miał przekazać Trumpowi jeden z jego doradców

Agencja "Associated Press" przekazała z kolei, że urzędnicy administracyjni z Białego Domu mogli być w posiadaniu informacji o finansowaniu przez Rosję ataków na amerykańskich żołnierzy już w marcu 2019 roku. Informacje przekazywane przez agencję sugerują, że "prezydent Donald Trump otrzymał wtedy co najmniej jeden raport wywiadu dotyczący tej sprawy".

Co więcej, AP przekazała relację doradcy prezydenta ds. bezpieczeństwa Johna Boltona, który "mówił swym współpracownikom, że osobiście powiadomił Donalda Trumpa o ustaleniach amerykańskiego wywiadu". W odpowiedni Biały Dom kategorycznie zaprzeczył takim doniesieniom twierdząc, że prezydent Stanów Zjednoczonych nie mógł wiedzieć o rzekomym finansowaniu, bowiem prowadzone były działania w celu sprawdzenia wiarygodności.

Zobacz wideo Biedroń ocenia wizytę Dudy w Białym Domu
Więcej o: