Jak informuje irańska agencja informacyjna IRNA, Trump i pozostałe osoby są poszukiwane pod zarzutem "morderstwa i terroryzmu". Prokurator Ali Alqasimehr wymienił jednak z nazwiska jedynie prezydenta Stanów Zjednoczonych - informuje AP. Alqasimehr podkreślił, że irańscy śledczy będą prowadzili swoje czynności także po zakończeniu prezydentury przez Trumpa. Wybory w USA odbędą się w listopadzie.
Alqasimehr przekazał także, że wystąpiono do Interpolu z prośbą o pomoc przy ściganiu Trumpa i pozostałych osób. Międzynarodowa organizacja policji nie odpowiedziała jak dotąd na prośbę mediów o komentarz.
- A to nowatorskie. Iran wydał nakaz aresztowania prezydenta Trumpa za zabicie gen. Sulejmaniego. Teheran prosi Interpol o pomoc - napisał Jarosław Stróżyk na Twitterze, były zastępca szefa wywiadu NATO, attache wojskowy w Waszyngtonie.
Decyzja Iranu o ściganiu Trumpa to kolejny etap konfliktu na linii Waszyntgon - Teheran. Irańczycy do dziś badają atak z 3 stycznia, w wyniku którego śmierć poniósł generał Sulejmani, druga najważniejsza osoba w kraju, dowódca elitarnej jednostki wojskowej Al-Kuds, którego Amerykanie obwiniali za śmierć wielu rodaków. Sulejmani zginął w Bagdadzie w ataku dronów. W reakcji na zabicie generała Iran wystrzelił 8 stycznia rakiety na bazę Ain al-Asad w Iraku. Stacjonowali tam amerykańscy żołnierze, ale żaden z nich nie poniósł śmierci.