Lokalne media przekazały, że Pjongjang planuje niebawem zrzucić 12 milionów propagandowych ulotek nieopodal granicy z Koreą Południową, co byłoby naruszeniem porozumienia zawartego w 2018 roku - przekazał dziennik "The New York Times".
W ostatnich tygodniach narasta napięcie na Półwyspie Koreańskim. Kulminacją złych stosunków było zniszczenie przez Koreę Północną biura łącznikowego w przygranicznym mieście Kaesong w zeszłym tygodniu. Była to odpowiedź na wysłanie ponad 500 tysięcy ulotek z treściami krytykującymi Kim Dzong Una. Powołując się na te ulotki, Pjongjang odciął wszystkie transgraniczne linie komunikacyjne i zagroził, że podejmie kroki w celu unieważnienia umów z 2018 roku.
Koreańska Centralna Agencja Informacyjna Północy zapowiedziała kolejne stanowcze kroki. - Nasz plan dystrybucji ulotek przeciwko wrogowi jest wybuchem nieugaszonego gniewu całego narodu i całego społeczeństwa - brzmi treść oficjalnego oświadczenia. Jedną z planowanych metod dostarczenia ulotek jest użycie trzech tysięcy balonów.
Korea Południowa wezwała swojego północnego rywala do zawieszenia planu wysyłania ulotek propagandowych przez granicę. Rzecznik Ministerstwa Zjednoczenia Seulu, Yoh Sangkey powiedział, że Pjongjang powinien zrezygnować z planu wysłania ulotek, które "w ogóle nie są pomocne w stosunkach na linii południe-północ".
Minister obrony Korei Południowej Jeong Kyeong-doo powiedział z kolei, że Seul podejmie "natychmiastowe, szybkie i odpowiednie" kroki wobec każdej prowokacji ze strony Korei Północnej. Reakcja wojska będzie adekwatna, uzależniona od tego, jaki sprzęt do ulotek wykorzysta Pjongjang.