Rada Poole zapowiedziała, że tymczasowo usunie pomnik Baden-Powella, bohatera brytyjskiej wojny burskiej z jego lokalizacji na nabrzeżu nadmorskiego miasteczka. Decyzja została jednak odłożona w czasie - informuje agencja Reuters.
Demonstracje w Stanach Zjednoczonych i Europie po śmierci George'a Floyda ożywiły debatę w Wielkiej Brytanii na temat pomników osób zaangażowanych w imperialistyczną przeszłość tego kraju. Od końca maja wiele z nich zostało zdemontowanych, a inne, takie jak ten przedstawiający przywódcę Wielkiej Brytanii podczas drugiej wojny światowej Winstona Churchilla, zlokalizowany naprzeciw tamtejszego parlamentu został zniszczony.
Rada miasta Poole stwierdziła, że "niektóre aspekty życia Roberta Baden-Powella są uważane za mniej warte upamiętnienia", co skutkuje tym, że policja uważa pomnik za kolejny cel osób sprzeciwiających się wyznawanej przez niego ideologii - przekazuje Reuters.
Wzniesiony nieco ponad dekadę temu pomnik przedstawia siedzącego Baden-Powella spoglądającego przez port na wyspę Brownsea, gdzie rozpoczął działalność w 1907 roku. - Wiemy, że miejscowi czują się dumni z powiązań lorda Baden-Powella i ruchu skautowego z Poole, a niektórzy uważają, że poddalibyśmy się protestującym, tymczasowo usuwając posąg - powiedział Mark Howell, wiceprzewodniczący rady miasta.
Do momentu, w którym rada nie podejmie ostatecznej decyzji o usunięciu pomnika, zostanie on odpowiednio zabezpieczony. - Chociaż nie możemy powiedzieć, kiedy może nastąpić tymczasowe usunięcie, zapewnimy 24-godzinną ochronę, dopóki zagrożenie nie zniknie - dodaje Howell.
Baden-Powell jest chwalony za utworzenie ruchu skautowego, który zrzesza 54 miliony osób na całym świecie. W ankiecie przeprowadzonej w 2007 roku został wybrany 13. najbardziej wpływową osobą w Wielkiej Brytanii w XX wieku. Krytycy jednak są zdania, że miał rasistowskie poglądy i był zwolennikiem Adolfa Hitlera i faszyzmu.
W ostatnią niedzielę protestujący w Bristolu w zachodniej części kraju zniszczyli pomnik handlarza niewolnikami z XVII wieku Edwarda Colstona i wrzucili go do portu. W czwartek został on wyłowiony, a lokalna rada zapowiedziała, że zostanie wystawiony w muzeum.