Kolekcjoner ukrył skarb i zachęcał do poszukiwań, wskazówką był wiersz. Po 10 latach skrzynię odnaleziono

Po 10 latach komuś w końcu udało się odnaleźć skarb ukryty przez Forresta Fenna, kolekcjonera antyków. Mężczyzna przez cały ten czas zachęcał śmiałków do podjęcia jego wyzwania. Wartość skarbu szacowana jest na milion dolarów.

89-letni Forrest Fenn, kolekcjoner antyków i sztuki dziesięć lat temu ukrył w Górach Skalistych (na północ od miasta Santa Fe) skrzynię wypełnioną złotem, rubinami, diamentami i szmaragdami. Ogłosił to publicznie, zapraszając do podjęcia jego wyzwania i odnalezienia majątku.

W ten sposób - relacjonuje CNN - Fenn chciał zachęcić ludzi do zwiedzania gór, ale też dać nadzieję tym, którzy ucierpieli w kryzysie finansowym z 2008 roku. Kolekcjoner stworzył nawet wiersz z 24 wersów, który zawierał wskazówki dla poszukiwaczy.

Zobacz wideo Niecodzienne znalezisko w samym centrum miasta. Ma ponad 500 lat. Zobaczyliśmy je z bliska

10 lat poszukiwań. Udało się dopiero teraz

Od 2010 roku wiele osób (Fenn liczył, że nawet 350 tys.) podejmowało wyzwanie. Niektórzy nawet porzucali swoje prace, by ruszyć na poszukiwania, dochodziło też do wypadków śmiertelnych (w trakcie wypraw śmierć poniosło ponoć pięciu poszukiwaczy skarbów).

Przez prawie dekadę nikomu jednak nie udało się odnaleźć skrzyni. Wszystko zmieniło się 6 czerwca, gdy Forrest Fen ogłosił na swojej stronie internetowej, że skarb został odnaleziony.

Zapewnił, że przez 10 lat nie zmieniał kryjówki oraz że nie zna znalazcy. CNN wskazuje jedynie, że szczęśliwy posiadacz wartego około miliona dolarów skarbu udokumentował znalezisko fotografią, która trafiła do 89-latka.

Więcej o: