Rosyjski prezydent udzielił ostatnio wywiadu rządowej agencji informacyjnej Tass. Jednym z wątków była uchwalona we wrześniu 2019 r. przez Parlament Europejski rezolucja ws. rocznicy wybuchu II wojny światowej. W myśl jej zapisów to pakt Ribbentrop-Mołotow był powodem rozpoczęcia niemieckiego ataku na Polskę, więc finalnie także i powodem rozpoczęcia II wojny światowej.
- Ważne, by ustalić, jaki tak naprawdę był łańcuch zdarzeń. Stalina można oceniać różnie, jednak on nigdy osobiście nie podpisał jakiejkolwiek umowy z Hitlerem. Nie chciał spotkać się z nim twarzą w twarz. A tak zrobiły między innymi Wielka Brytania, Francja czy Polska. Hitler współpracował zresztą z polskim rządem. Polscy liderzy odbyli z nim wiele spotkań, a później zdradzili Czechosłowację. III Rzesza i Polska wspólnie dokonały podziału tego kraju - stwierdził Władimir Putin
- Hitler powiedział im tylko "Nie wprowadzajcie wojsk w tym samym dniu, co my". Doszło po prostu do zmowy. Informacje na ten temat znajdują się w dokumentach, wystarczy poczytać. Ja pozyskałem je z archiwum i przeczytałem - zapewnił rosyjski prezydent.
Zdaniem rosyjskiego przywódcy, do II wojny światowej doprowadził w rzeczywistości układ monachijski, zawarty w 1938 roku między III Rzeszą, Włochami, Wielką Brytanią i Francją. W wyniku tego porozumienia Kraj Sudetów został włączony do terytorium III Rzeszy. - Potępiliśmy sekretny protokół w umowie Ribbentrop-Mołotow. Rosja to zrobiła. Z drugiej strony, kraje zachodnie mogłyby szczerze wyznać, jak zachowywali się ich liderzy w tamtym okresie. Zamiast tego wciąż wysuwają bezpodstawne oskarżenia względem nas" - ocenił Putin.
Tymczasem warto przypomnieć, że w styczniu tego roku w Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się debata na temat fałszowania historii II wojny światowej. Została ona sprowokowana przez wypowiedzi rosyjskiego prezydenta, który również w pod koniec 2019 r. umniejszał rolę paktu Ribbentrop-Mołotow i przypisywał Polsce współodpowiedzialność za wywołanie II wojny światowej. Putin nazwał też ambasadora II RP w Berlinie Józefa Lipskiego "antysemicką świnią".
Parlament Europejski przegłosował też rezolucję, w której potępił pakt Ribbentrop-Mołotow i przypomniał o bohaterstwie tych, którzy przeciwstawiali się totalitaryzmowi, w tym rotmistrza Witolda Pileckiego. Nad dokumentem pracowali politycy z wielu krajów i różnych opcji politycznych.