Michael Bloomberg rezygnuje ze startu w prawyborach prezydenckich. Był wielkim przegranym superwtorku

Jak informuje BBC, miliarder Michael Bloomberg zdecydował się wycofać z wyścigu do Białego Domu. Ma to związek ze słabym wynikiem, jaki osiągnął w tzw. superwtorek, kiedy 14 stanów wybierało kandydata Partii Demokratycznej.

"Trzy miesiące temu włączyłem się do wyścigu prezydenckiego, by pokonać Donalda Trumpa. Dzisiaj opuszczam wyścig z tego samego powodu" - powiedział Bloomberg. 

Miliarder zdecydował się poprzeć byłego wiceprezydenta Joe Bidena. "Zawsze wierzyłem, że pokonanie Donalda Trumpa zaczyna się od zjednoczenia i poparcia kandydata, który ma największe szansę. Po wczorajszym głosowaniu jasnym jest, że tym kandydatem jest mój przyjaciel i wielki Amerykanin - Joe Biden" - wyjaśnił na Twitterze.

Znam Joe od bardzo dawna. Znam jego przyzwoitość, uczciwość i zaangażowanie w sprawy tak ważne dla naszego kraju, w tym bezpieczeństwo broni, opiekę zdrowotną, zmiany klimatu i dobrą pracę. Miałam okazję pracować z nim przez lata, a Joe walczył o ludzi pracy przez całe życie. Cieszę się, że mogę go poprzeć i będę pracował, by został on kolejnym prezydentem Stanów Zjednoczonych

- napisał Bloomberg w oświadczeniu.

Jak pisał nad ranem Patryk Strzałkowski, Ze wszystkich 14 stanów, które brały udział w tzw. superwtorku, Bloomberg zdołał wygrać tylko w Samoa Amerykańskim, terytorium nieinkorporowanym USA. 

"W większości stanów zajął trzecie miejsce. Można uznawać go za największego przegranego prawyborów. Dołączył do wyścigu późno, ale przeznaczył na reklamy i kampanię oszałamiające 500 milionów dolarów. Nie brał udziału w wcześniejszych debatach i kilku pierwszych prawyborach, liczył jednak, że gigantyczne wydatki na reklamę dadzą rezultaty w superwtorek" - wyjaśniał.

Kim jest Michael Bloomberg?

Michael Bloomberg to były burmistrz Nowego Jorku, urząd pełnił przez ponad dekadę - od 2002 do 2013 roku. Jest prezesem i większościowym właścicielem agencji prasowej Bloomberg L.P. W rankingu najbogatszych ludzi magazynu "Forbes" znajduje się na dziewiątym miejscu z majątkiem wartym ponad 58 mld dolarów.

Więcej o: