Trudne lądowanie Airbusa A380. W sieci zachwyty, ale dział szkoleń linii lotniczej dałby pilotom "jedynkę"

Gdy nad Europą szalał huragan Dennis, samolot Airbus A380 linii Etihad Airways miał problemy z lądowaniem na lotnisku w Londynie. Wiatr miotał maszyną na boki, ale mimo to manewr zakończył się sukcesem. Nagranie z tego wydarzenia obiegło internet. Choć komentujący chwalili umiejętności pilotów, instruktorzy latania ich skrytykowali.

O niezwykle trudnym lądowaniu samolotu Airbus A380 linii Etihad Airways pisaliśmy w ubiegłą niedzielę. Gdy maszyna podchodziła do lądowania na londyńskim lotnisku, na pogodę w Europie wpływał sztorm Dennis. Warunki były fatalne - padał ulewny deszcz i wiał bardzo mocny wiatr, który miotał samolotem na boki. Choć pasażerowie Airbusa najedli się strachu, pilotom udało się wylądować. 

Użytkownicy Facebooka chwalili lądowanie, ale dział szkoleń dałby pilotom "jedynkę"

Nagranie przedstawiające karkołomne lądowanie olbrzymiego samolotu trafiło do internetu. Komentujący chwalili niezwykłe umiejętności pilotów. "Absolutnie fantastyczne lądowanie! Cóż za umiejętności!", "Wow, dobra robota, piloci" - czytamy w komentarzach pod nagraniem. 

Choć niektórzy z komentujących postulowali o podwyżkę dla pilotów, tak się z pewnością nie stanie. Ci zostali bowiem skrytykowani przez kierownika Etihadu ds. szkolenia załóg samolotów. Notatka jego autorstwa wyciekła do internetu.

Być może widzieliście w tym tygodniu film z lądowaniem jednego z naszych A380 przy silnym wietrze bocznym w Londynie. Niektórzy od razu uznali to za "mistrzowskie lądowanie". Oficjalne stanowisko działu szkoleń jest proste - TO NIE JEST TO, CO CHCIELIBYŚMY ZOBACZYĆ. To sytuacja, w której należy zrezygnować z podejścia w trosce o bezpieczeństwo. Jeśli w symulatorze zobaczylibyśmy coś takiego, to dla obu pilotów skończyłoby się to oceną 1... Panowie, nauczmy naszych pilotów bezpiecznie operować, nawet jeśli oznacza to zakłócenie planu lotów

- czytamy w dokumencie.

Więcej o: