Nie żyje dwoje ponad 80-letnich pasażerów statku wycieczkowego Diamond Princess, który od 3 lutego znajduje się w porcie w japońskim mieście Jokohama. Oboje byli zakażeni koronawirusem. Łącznie obecność wirusa stwierdzono u ponad 620 z 3711 ppasażerów. To największa liczba stwierdzonych przypadków poza Chinami, gdzie koronawirus wystąpił dotychczas u niemal 75 tys. osób.
W środę zakończyła się trwająca od 3 lutego kwarantanna statku. Pokład opuściło ok. 500 osób, które w trakcie kwarantanny nie miały żadnych objawów choroby, a jednocześnie wyniki ich testów na obecność koronawirusa były negatywne. Pasażerowie zostali poproszeni o uważne obserwowanie swojego stanu zdrowia i natychmiastowe zgłaszanie niepokojących symptomów. Swoich obywateli ewakuowały wcześniej ze statku Stany Zjednoczone.
W kabinach pozostali ci podróżni i członkowie załogi, którzy mieli bezpośredni kontakt z zakażonymi koronawirusem, nawet jeśli w ciągu ostatnich dni ich testy na obecność patogenu dawały wynik negatywny.
>>> Zobacz także: Czy Polska jest gotowa na koronawirusa?
Do 2118 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa w Chinach, poza tym krajem zmarło w wyniku zakażenia dziesięć osób. Narodowa Komisja Zdrowia poinformowała o najniższej liczbie nowych zarażeń od prawie miesiąca. W środę wykryto niespełna 400 przypadków zarażenia patogenem.
Zamieszkiwana przez prawie 60 mln osób prowincja Hubei objęta jest kwarantanną. Obowiązkowa dwutygodniowa kwarantanna w warunkach domowych obowiązuje też wszystkie osoby powracające do Pekinu.
Pierwsze objawy zakażenia koronawirusem z Wuhan są podobne do objawów grypy. Pojawiają się wysoka gorączka, ból głowy, ból gardła i kaszel, uczucie wyczerpania, brak apetytu oraz trudności w oddychaniu. Choroba jest niebezpieczna przede wszystkim dla tych, którzy mają zaburzenia odporności, dla osób starszych i dla osób leczonych onkologicznie. Wirus przenosi się z człowieka na człowieka, możliwe jest też zarażenie się poprzez kontakt ze zwierzętami oraz spożywanie mięsa i owoców.