Jak usłyszeliśmy w biurze prasowym Ministerstwa Spraw Zagranicznych, informacja o tym, że trzej Polacy na Diamond Princess nie zarazili się koronawirusem, jest aktualna. Nie jest planowana ich ewakuacja - jak informuje MSZ, na chwilę obecną nie ma takiej potrzeby. Z Polakami w kontakcie jest cały czas polski konsul. Jak nam przekazano, polscy obywatele nie zgłaszają zastrzeżeń i skarg co do swojego pobytu na statku.
Wcześniej informowaliśmy, że USA zdecydowały o ewakuacji swoich obywateli. Dwoma samolotami przetransportowano do Stanów Zjednoczonych ok. 350 Amerykanów. Pozostało 40 z nich, którzy muszą kontynuować kwarantannę.
Oficjalnie 14-dniowa kwarantanna zacumowanego u wejścia do portu w Jokohamie wycieczkowcu Diamond Princess kończy się w środę 19 lutego. Ewakuację pasażerów, którzy mogą mieć problem z zakupem biletów lotniczych do swoich państw, zapowiedziały m.in. Kanada, Włochy i Hongkong. Ewakuowani Amerykanie po przybyciu na terytorium USA będą musieli jednak przejść kolejną 14-dniową kwarantannę, najprawdopodobniej w jednej z baz wojskowych.
Koronawirusem na Diamond Princess zaraziło się w sumie 355 osób pośród 3700 pasażerów i członków załogi. Patogen pojawił się na statku z zarażonym mieszkańcem Hongkongu, który odbył pięciodniowy rejs Diamond Princess pod koniec stycznia.