Do zdarzenia doszło w poniedziałek 10 lutego. Samolot hiszpańskich linii lotniczych Air Europa lecący z Madrytu do Amsterdamu, na pokładzie którego było ok. 300 osób, wyruszył ze stolicy Hiszpanii około godziny 15. Niestety, lądowanie na lotnisku Amsterdam-Schiphol okazało się niemożliwe. Pilot próbował wykonać ten manewr pięciokrotnie, ale bez oczekiwanego rezultatu. Turbulencje były tak silne, że samolot wrócił z powrotem do Madrytu - relacjonuje "The Independent".
Internet obiegło nagranie z pokładu samolotu. Słychać na nim głos kobiety, która płacze i krzyczy. Z relacji jednego z pasażerów wynika, że nie była jedyną osobą, którą przerosła ta sytuacja. Mark Haagen, który leciał samolotem z Madrytu do Amsterdamu, udzielił wywiadu portalowi RTL Nieuws. Powiedział, że niektórzy pasażerowie krzyczeli, a inni wymiotowali ze względu na silne wstrząsy. Poskarżył się także na obsługę samolotu, która jego zdaniem nie udzieliła pasażerom odpowiednich informacji na temat sytuacji, w której się znajdują.
Rzecznik Air Europa powiedział "The Independent", że samolot realizujący lot UX1093 z Madrytu do Amsterdamu nie mógł wylądować na lotnisku w Amsterdamie z powodu złej pogody i zawrócił do Madrytu. Stwierdził również, że pasażerowie zostali zakwaterowani w hotelach, a przewoźnik zagwarantował im przelot do miejsc docelowych następnego dnia.
>>> Dlaczego samoloty się spóźniają? To nie zawsze wina pogody