WHO reaguje na doniesienia ws. leku na koronawirusa. "Nie są znane skuteczne środki terapeutyczne"

Światowa Organizacja Zdrowia w wydanym w środę oświadczeniu podkreśliła, że dotychczas nie udało się wynaleźć skutecznego leku, który mógłby zwalczyć koronawirusa. To reakcja na ostatnie doniesienia medialne mówiące o wstępnych sukcesach w tym zakresie.

Instytut Wirusologii Chińskiej Akademii Nauk w Wuhan złożył wniosek do jednego z amerykańskich koncernów farmaceutycznych o zgodę na szersze wykorzystanie eksperymentalnego leku antywirusowego - podaje Reuters. Chińscy naukowcy nie wykluczają, że lek o nazwie Remdesivir może być w przyszłości stosowany w walce z koronawirusem.

WHO reaguje na doniesienia ws. leku na koronawirusa. 

Z badań opublikowanych w ubiegłym tygodniu w "New England Journal of Medicine" wynika, że stan jednego z pacjentów ze Stanów Zjednoczonych zakażonego wirusem po zastosowaniu tego leku poprawił się. Z innych badań wynika, że pomocny mógłby być również lek Chloroquine, który zazwyczaj jest stosowany na malarię.

Media donoszą także o obiecujących wynikach badań, które przeprowadzono na uniwersytecie w Zhejiang. Tam pozytywne efekty miały wywołać dwa leki - Abidol i Darunavir. Z kolei uczelnia Imperial College London poinformowała o "przełomie" dotyczącym wynalezienia szczepionki na koronawirusa. Według medialnych doniesień testy na zwierzętach mają rozpocząć się w przyszłym tygodniu, a na ludziach - za kilka miesięcy.

Światowa Organizacja Zdrowia studzi jednak nadmierny optymizm. "Nie są znane skuteczne środki terapeutyczne przeciwko 2019-nCoV" - informuje WHO w wydanym w środę komunikacie.

>>> Czy jesteśmy gotowi na walkę z koronawirusem? Światowe ryzyko dla zdrowia i gospodarki

Koronawirus. Rośnie liczba zakażonych

Jak podaje CNBC, z najnowszych danych wynika, że koronawirus może być o wiele bardziej zakaźny, niż wcześniej sądzono. Według dr. Mike'a Ryana ze Światowej Organizacji Zdrowia szybki wzrost przypadków wystąpienia wirusa "wzbudza niepokój". Chińscy naukowcy obawiają się, że wirus zmutował o wiele szybciej od wirusa SARS. W ubiegłym miesiącu minister zdrowia Chin Ma Xiowei stwierdził, że są dowody na to, że koronawirus już zdążył zmutować do takiej formy, która ułatwia mu szybsze przenoszenie się wśród ludzi.

Do tej pory stwierdzono 490 ofiar śmiertelnych koronawirusa w Chinach. Zakażonych jest łącznie ponad 23,3 tys. osób. Wirus obecny jest już w dwudziestu czterech krajach świata, ale poza Chinami liczba zarażeń nie rośnie w tak gwałtownym tempie. Chińska Narodowa Komisja Zdrowia poinformowała, że tylko w ciągu ostatniej doby odnotowano kolejne 65 przypadków śmiertelnych zakażenia koronawirusem. Liczba nowych zakażeń wzrosła zaś do prawie 3900.