Setki osób ze szpitalnych personeli w Hongkongu rozpoczęło w poniedziałek strajk w związku z żądaniem zamknięcia granicy z Chinami. Miałoby to ich zdaniem znacząco wpłynąć na powstrzymanie rozprzestrzeniania się koronawirusa - podaje BBC. W Hongkongu stwierdzono dotychczas kilkanaście przypadków jego wystąpienia.
Obecnie Hongkong zawiesił transport kolejowy i promowy przez granicę, ale zdaniem pracowników służby zdrowia to za mało. Organizatorzy strajku twierdzą, że jeśli ich żądania nie zostaną spełnione, we wtorek do protestu dołączą lekarze i pielęgniarki.
>>> Czy jesteśmy gotowi na walkę z koronawirusem? Światowe ryzyko dla zdrowia i gospodarki
Z powodu zarażenia koronawirusem zmarło już 361 osób, zarażonych jest już ponad 17 tys. osób. Większość chorych to mieszkańcy objętej zakazem wyjazdów prowincji Hubei w Chinach, gdzie wykryto pierwsze ognisko patogenu.
W Europie przypadki koronawirusa potwierdzono dotychczas m.in. w Wielkiej Brytanii, Finlandii, Francji, Niemczech, we Włoszech, Hiszpanii, Szwecji i Rosji. Na świecie wirusa potwierdzono między innymi w Tajlandii, Hongkongu, Japonii, Singapurze, Australii, Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie.
W Polsce dotychczas nie potwierdzono zarażenia tym wirusem.
Pierwsze objawy zakażenia koronawirusem z Wuhan są podobne do objawów grypy. Pojawiają się wysoka gorączka, ból głowy, ból gardła i kaszel, uczucie wyczerpania, brak apetytu oraz trudności w oddychaniu. Choroba jest niebezpieczna przede wszystkim dla tych, którzy mają zaburzenia odporności, dla osób starszych, dla osób leczonych onkologicznie. Wirus przenosi się z człowieka na człowieka, możliwe jest też zarażenie się poprzez kontakt ze zwierzętami oraz spożywanie mięsa i owoców.
Siedem rzeczy, które trzeba wiedzieć o nowym koronawirusie z Chin >>>
Czy maska ochroni nas przed koronawirusem? Eksperci wyjaśniają >>>
Jak długo zajmie naukowcom stworzenie szczepionki na wirusa z Wuhan? >>>
Jak się chronić przed koronawirusem? Należy często myć ręce mydłem >>>