Jak podaje Reuters, pierwszy przypadek zarażenia koronawirusem wykryto w Bordeaux, a drugi niedaleko Paryża. W tym pierwszym przypadku chodzi o obywatela Francji pochodzenia chińskiego, która niedawno była w Wuhan - mieście będącym epicentrum epidemii. Osoba przebywająca w szpitalu w Paryżu również była w Chinach, nie ustalono jeszcze czy również była w Wuhan.
Koronawirus z Chin wciąż się rozprzestrzenia. Dotychczas doprowadził do śmierci 26 osób, a lekarze odnotowali 939 przypadków zarażenia wirusem. Stwierdzono również przypadki zachorowań u osób powracających z Wuhan do innych chińskich prowincji oraz do innych krajów - Tajlandii, Japonii, Korei Południowej i USA. Miasto Wuhan, w którym doszło do wybuchu epidemii, jest odizolowane od świata - nie działa w nim transport publiczny, zawieszone są także loty.
>>> Globalna (i zabójcza) pandemia jest coraz bardziej realna:
Nowy koronawirus (oznaczany jako 2019-nCoV) powoduje objawy przypominające zapalenie płuc. Symptomy, które zaobserwowano u zakażonych osób, obejmowały gorączkę, dreszcze, bóle mięśniowe, katar, kaszel oraz duszności. Wiadomo, że wirus ten może przenosić się z człowieka na człowieka, ale lekarze wciąż potrzebują informacji, aby móc w pełni ocenić zakres tego rodzaju transmisji.