Jak informuje EFE, której depeszę opublikował portal laht.com, wśród 700 gości Światowego Forum Holokaustu aż 600 to politycy. Jedynie setka pozostałych to ludzie, którzy przeżyli Holokaust. Agencja podkreśla gest delegacji ukraińskiej, która oddała swoje miejsca ocalałym.
"Dowiedzieliśmy się, że wielu ocalałych z Holokaustu nie było w stanie odwiedzić Światowego Forum Holokaustu. Nasza delegacja dała im nasze miejsca, tak jak wielu izraelskich ministrów" - informował na Twitterze Wołodomyr Zełenski. Prezydent Ukrainy podkreślał, że "ci ludzie najbardziej zasługują na wyróżnienie".
>>> Naczelny Rabin Polski o relacjach polsko-żydowskich: Mieszkamy razem 1000 lat i mamy wspólne cechy
Agencja cytuje Żydów, którzy chcieli wziąć udział w wydarzeniu, ale nie mogli z powodu braku miejsc. Rena Quint powiedziała, że jest jej przykro z tego powodu.Tamar Livni podkreśla, że na pierwszym miejscu powinny znaleźć się ofiary. - Skarżę się, kiedy widzę, że zamiast dbać o ocalałych z Holokaustu, miliony wydawane są na ceremonie - powiedział. Kolejny rozmówca, Avi Albahari, skrytykował organizatorów, którzy, "upamiętniają wyzwolenie Auschwitz-Birkenau, a w tym czasie kraj ignoruje ocalałych".
EFE przypomina, że w Izraelu żyje 200 tys. osób, które przetrwały Holokaust.
W czwartek w Jerozolimie rozpoczęło się Światowe Forum Holokaustu, zorganizowane przez rosyjskiego oligarchę Wieczesława Mosze Kantora. Do Izraela na wydarzenie przybyło około 40 światowych przywódców, m.in. prezydent Rosji Władimir Putin. Wbrew przypuszczeniom, w Jerozolimie rosyjski Putin nie odniósł się bezpośrednio do Polski i Polaków w czasie II wojny światowej. Jego wcześniejsza wypowiedź o współudziale Polski w wybuchu wojny doprowadziła do konfliktu dyplomatycznego między Warszawą a Moskwą.