Pożary w Australii ujawniły starożytny system kanałów. Jest starszy od egipskich piramid

Niespodziewany skutek pożarów w Australii. W stanie Victoria w spalonym buszu dokonano odkrycia archeologicznego. Odnaleziono nowe fragmenty kompleksu gospodarki wodnej. Zbudowany przez Aborygenów system jest znacznie starszy niż np. piramidy w Gizie.

Do pożaru w rejonie Parku Narodowego Budj Bim doszło jeszcze w grudniu. Spłonęło w sumie siedem tysięcy hektarów buszu. W tym miejscu znajduje się kompleks gospodarki wodnej zbudowany przez rdzennych mieszkańców Australii z ludu Gunditjmara. To system kanałów, które służyły do połowu ryb. Liczy ponad 6,6 tysiąca lat, zatem jest o wiele starszy od piramid z Gizy czy Stonehenge.

Podczas sprawdzania terenu kompleksu pod niedawnym pożarze dokonano niespodziewanego odkrycia - opisuje serwis abc.net.au. Wypalona roślinność odsłoniła nieznane dotychczas fragmenty systemu.

Niespodziewane odkrycie

Zarządzająca terenem organizacja aborygeńska opisywała, że nie obawiała się negatywnych skutków pożaru, ponieważ pozostałości kompleksu to głównie konstrukcje z kamieni i z pewnością przetrwały już niejeden pożar w ciągu sześciu tysięcy lat. Istniało jednak ryzyko, że np. upadające drzewa uszkodzą ruiny. Tymczasem zamiast uszkodzeń zastano nowo odkryte fragmenty. Ogień odsłonił cały niewielki system, w tym 25-metrowy kanał. Znajdował się niedaleko szlaku, ale był szczelnie przykryty roślinnością.

W związku z odkryciem na miejscu przeprowadzone zostaną badania, w tym takie z użyciem fotografii lotniczej. Opiekuni Budj Bim mówią, że mieli niezwykłe szczęście, że katastrofalne pożary ostatnich tygodni dotknęły ich tylko w niewielkim stopniu. Brak dużych szkód to także zasługa strażaków, którzy pracowali całymi dnami, by utrzymać pożar pod kontrolą. Tym bardziej że starali się działać tak, by nie zaszkodzić zabytkom.  

Katastrofalne pożary w Australii

Lato w Australii jest dopiero w połowie i najgorętszy okres może być dopiero przed kontynentem, a już teraz spłonęła powierzchnia porównywalna z powierzchnią Słowacji. Pożary strawiły tysiące kilometrów kwadratowych buszu więcej niż w czasie ostatnich wielkich pożarów w Amazonii. Zginęło około 30 osób, tysiące musiało opuścić swoje domy, a część z nich nie ma do czego wrócić. Na piątek w największych miastach kraju zaplanowano protesty przeciwko rządowi, który nie prowadzi odpowiedzialnej polityki klimatycznej. Czytaj więcej o pożarach w Australii>>>

Więcej o: