W środę izraelski dziennik "Haarec" pisze, że "zmuszony do wyboru między obrażeniem Rosji a Polski Izrael zawsze stawał po stronie Władimira Putina". Jak przypomina autor tekstu Anszel Pfeffer, w 2015 roku w 70. rocznicę wyzwolenia Auschwitz główne obchody odbyły się właśnie w Polsce. Wzięli w nich udział liderzy i delegacje z 50 krajów. Zabrakło wówczas przedstawicieli z Rosji.
W "Haarec" czytamy, że wówczas nastąpiło apogeum napięć w Europie Wschodniej, które były spowodowane aneksją Krymu przez Rosję i jej inwazją na wschodnią część Ukrainy. Wtedy też Polska "nie była zachwycona pomysłem przyjazdu Putina na obchody".
W 75. rocznicę wyzwolenia Auschwitz odbędą się dwie uroczystości: w Polsce, gdzie przemawiać będzie m.in. prezydent Andrzej Duda, oraz w Yad Vashem w Izraelu, gdzie odbędzie się 5. Światowe Forum Holokaustu - jednym z głównych mówców będzie tu Władimir Putin. Jak zaznacza Pfeffer, dla Polski Auschwitz jest czymś więcej niż symbolem narodowej tragedii, która spotkała kraj. To także uzasadnienie "jej opornej postawy w Unii Europejskiej zdominowanej przez Niemcy". W tekście podkreślono, że na obchodach w Jerozolimie nieobecność polskiej głowy państwa będzie zauważalna.
[Rosja] W przeciwieństwie do reszty Europy II wojnę światową datuje na lata 1941–1945. Pierwsze dwa lata, począwszy od 1939 r., są wygodnie usuwane z oficjalnej pamięci. (...) Rozległa sieć propagandowa Putina i Kremla będzie przedstawiała Armię Czerwoną jedynie jako wyzwolicieli, wymazując z rosyjskiej historii dwa lata współpracy z nazistami
- pisze "Haarec".
Pfeffer podkreśla, że Benjamin Netanjahu może być jednym z izraelskich premierów, który najbardziej wykorzystał Holocaust dla własnego programu politycznego.
Każdy izraelski premier, począwszy od Davida Ben Guriona, wykorzystał określoną narrację o Holokauście
- zauważa publicysta.
Organizatorem V Światowego Forum Holokaustu, które odbędzie się w czwartek w Instytucie Yad Vashem w Jerozolimie, jest fundacja założona przez Mosze Kantora, rosyjskiego oligarchę żydowskiego pochodzenia. W wydarzeniu ma wziąć udział około 40 przywódców i ważnych osobistości z Europy, Ameryki Północnej i Australii. Przemówienia mają wygłosić prezydenci Rosji, Niemiec i Francji oraz wiceprezydent USA Mike Pence. Polska będzie reprezentowana przez ambasadora Polski w Izraelu Marka Magierowskiego. Udziału w wydarzeniu odmówił Andrzej Duda, ponieważ organizatorzy nie dopuścili go do głosu.
>>> Kowal: Nasi sojusznicy dali się zwieść dyplomacji rosyjskiej. Zobacz wideo: