W rozmowie z agencją Reutera minister spraw zagranicznych Ukrainy Wadym Prystajko ogłosił, że w czwartek, 16 stycznia, w Londynie spotkają się przedstawiciele Ukrainy, Kanady, Szwecji, Afganistanu oraz prawdopodobnie Wielkiej Brytanii.
M.in. z tych pięciu państw pochodziły ofiary katastrofy lotniczej Boeinga 737 Ukraine International Airlines, w której zginęło 176 osób. Iran dopiero po trzech dniach przyznał, że ukraiński samolot został omyłkowo zestrzelony przez wojsko.
Prystajko zaprzeczył też tezom, jakoby samolot UIA został zestrzelony przez Iran, ponieważ kierował się w stronę bazy wojskowej w niespokojnym czasie - kilka godzin przed lotem Iran ostrzelał bazy amerykańskie w Iraku.
Czytaj więcej: Ukraińcy zdradzają szczegóły zestrzelenia samolotu w Iranie. "Rakieta uderzyła w kokpit"
Polityk zaznaczał, że takie twierdzenia "są bezsensowne", gdyż samolot leciał zgodnie z wcześniej zgłoszoną trasą. Jak mówił, do zmiany trasy doszło - co oczywiste - już po trafieniu maszyny rakietą. - On (samolot - red.) już wtedy umierał - powiedział.
Jednocześnie Prystajko wyjawił, jakie były ostatnie słowa pilota lotu PS752. Przekazał, że informacje na ten temat uzyskał od śledczych, a brzmiały one:
Wszystko jest w porządku na pokładzie, przechodzę na autopilota.
>>> Atak rakietowy Iranu na bazy USA w Iraku. To proxy war, czy światu grozi wojna i kryzys surowcowy?
Prystjako podkreślił, że powinni zostać ukarani wszyscy, którzy odpowiadają za zestrzelenie samolotu: zarówno ci, którzy wydali rozkaz, jak i ci, którzy go wykonywali. Pod Teheranem pracują ukraińscy specjaliści, a część z nich to osoby, które były zaangażowane w badanie przyczyn katastrofy malezyjskiego samolotu, który został zestrzelony w 2014 roku nad Zagłębiem Donieckim przez wspieranych przez Moskwę separatystów z dostarczonej przez Rosję broni.
Czytaj więcej: Ukraina. Rząd wypłaci po 32 tys. zł odszkodowania rodzinom ofiar katastrofy samolotu w Iranie
Ukraiński minister spraw zagranicznych zaznaczył, że właśnie ci specjaliści mają zbadać czarne skrzynki. W śledztwie wezmą udział także zachodni eksperci. Teheran już obiecał przekazanie czarnych skrzynek. Nie wiadomo tylko, kiedy to nastąpi. W najbliższych dniach do Kijowa mają przyjechać wysocy rangą irańscy specjaliści.