Do tragedii doszło podczas uroczystości pogrzebowych generała Kasima Sulejmaniego w jego rodzinnym mieście Kerman w południowo-wschodnim Iranie. Wiadomo, że są zabici i ranni. Agencja Bloomberg, powołując się na irańską telewizję, informowała na początku o 40 ofiarach śmiertelnych i 213 rannych. Teraz BBC podaje, że ofiar może być nawet 50.
Sulejmani, najważniejszy irański dowódca, zginął w piątek w Bagdadzie w wyniku ataku amerykańskiego drona. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w sobotę w stolicy Iraku Bagdadzie, a następnie trumna ze szczątkami ciała generała przetransportowana została do Iranu. M.in. w Teheranie tłumy uczestniczyły w marszu pogrzebowym. Trumnę przewieziono następnie do Kerman, gdzie około południa miała zostać złożona na "Cmentarzu Męczenników". Z powodu tragicznego w skutkach wybuchu paniki pogrzeb został przełożony.
Zobacz nagranie: uroczystości pogrzebowe generała Sulejmaniego w Iranie
Generał od ponad dwóch dekad dowodził wszystkimi operacjami militarnymi Iranu za granicą. Był dowódcą Sił Kuds, sił specjalnych Gwardii Strażników Rewolucji Islamskiej. Stany Zjednoczone obarczają go odpowiedzialnością za operacje terrorystyczne, w których ginęli także Amerykanie. Władze Iranu zapowiedziały pomszczenie generała.