Iracki parlament zagłosował za wydaleniem wojsk USA z kraju

Na zwołanej w trybie pilnym sesji iracki parlament wezwał rząd do zakończenia współpracy z tak zwaną koalicją międzynarodowa na czele z USA.

Przegłosowana w niedzielę w irackim parlamencie rezolucja wzywa do zakończenia umowy, w ramach której Waszyngton wysłał ponad cztery lata temu swoje wojska do Iraku, aby pomóc w walce z terrorystami z Państwa Islamskiego. 

Deputowani "zobowiązują rząd, by położył kres militarnej obecności obcych państw na terytorium republiki i zakończenia współpracy w ramach porozumienia o bezpieczeństwie zawartego z międzynarodową koalicją antyterrorystyczną" - czytamy w treści. "Rząd zobowiązuje się do wycofania wniosku o pomoc międzynarodowej koalicji walczącej z Państwem Islamskim z powodu zakończenia operacji wojskowych w Iraku i odniesionego zwycięstwa" - określono.

Rezolucję poparła szyicka większość. Wielu sunnickich i kurdyjskich deputowanych nie pojawiło się na sesji, najwyraźniej dlatego, że sprzeciwiają się zniesieniu umowy - przekazała agencja AP.

Generał Kasim Sulejmani zabity w Iraku

W nocy z czwartku na piątek w ataku USA w stolicy Iraku, Bagdadzie, zginął irański generał Kasim Sulejmani. Zabito także przywódcę proirańskiej bojówki w Iraku, Sił Mobilizacji Ludowej. Iran zapowiedział odwet.

Także w Iraku odbyły się antyamerykańskie demonstracje. W Bagdadzie i okolicy doszło do ataków - pociski spadły m.in. w pobliżu ambasady USA oraz na bazę wojskową, w której stacjonowali Amerykanie. NATO zawiesiło misje szkoleniowe w Iraku.

>>> Tysiące ludzi wyszły na ulice irańskich miast po zabiciu generała Sulejmaniego [Źródło: Ruptly/x-news]

Zobacz wideo
Więcej o: