Córka Kasima Sulejmaniego domaga się zemsty za śmierć ojca. Rouhani: Nie martwcie się o to

- Kiedy krew przyjaciół mojego ojca była przelana, mój ojciec ich pomścił. Kto pomści krew mojego ojca? - pytała na spotkaniu z prezydentem Iranu Hasanem Rouhanim córka Kasima Sulejmaniego, Zeinab. Irański generał zginął w piątek w ataku amerykańskiego drona.

Irański prezydent Hasan Rouhani odwiedził w sobotę dom rodziny irańskiego generała Kasima Sulejmaniego w Teheranie.

- Niech Bóg was chroni. Niech Bóg obdarzy was cierpliwością. Bóg wynagrodzi wam za wasz gniew i smutek - mówił Rouhani.

- Kiedy krew przyjaciół mojego ojca była przelana, mój ojciec ich pomścił. Kto pomści krew mojego ojca? - zapytała Zeinab Sulejmani, córka generała.

 

- Wszyscy pomszczą krew męczenników. Nie martwcie się o to - odpowiedział prezydent.

Jak informuje agencja Associated Press, kobieta udzieliła też wywiadu libańskiej telewizji Al-Manar TV. Stwierdziła, że "ohydny" prezydent Donald Trump nie jest w stanie wymazać osiągnięć jej ojca. Zasugerowała również, że amerykański przywódca nie jest odważny, bo irański generał był atakowany z daleka, a Trump powinien był "stanąć przed nim twarzą w twarz".

Według Zeinab Sulejmani, śmierć jej ojca ma zostać pomszczona przez Hasana Nasr Allaha, przywódcę uznawanej za terrorystyczną organizacji Hezbollah.

>>> Tysiące ludzi wyszły na ulice irańskich miast po zabiciu generała Sulejmaniego [Źródło: Ruptly/x-news]

Zobacz wideo

Śmierć Kasima Sulejmaniego

W piątek rano w ataku amerykańskiego drona zginęli irański generał Kasim Sulejmani oraz zastępca dowódcy irackiej milicji Abu Mahdi al-Muhandis.

Sulejmani uważany był za drugą osobę w Iranie po ajatollahu Alim Chameneim. Od ponad dwóch dekad dowodził operacjami militarnymi Iranu na Bliskim Wschodzie. Jego oddziały wspierały syryjskiego prezydenta w brutalnych działaniach wobec opozycji. Zarzuca się im też udział w aktach sabotażu w Iraku, Jemenie czy Arabii Saudyjskiej. Sulejmani miał też doradzać irackim władzom, w jaki sposób pacyfikować niedawne antyrządowe protesty.

Rozkaz do ataku na generała miał osobiście wydać amerykański prezydent Donald Trump. Pentagon twierdzi, że wojskowego zabito, bo planował on właśnie ataki na Amerykanów.

Więcej o: