Elizabeth Fegan to główna adwokatka reprezentująca kobiety, które oskarżyły Harveya Weinsteina. Z nieoficjalnych informacji "The Guardian" wynika, że może ona otrzymać nawet 25 proc. z kwoty ugody, jeżeli zostanie ona osiągnięta. Jak zauważają rozmówcy "Guardiana", suma ta może okazać się dziesięciokrotnością wypłat dla indywidualnych ofiar.
Potwierdza to prawnik Douglas Wigdor, który twierdzi, że jest to jeden z powodów, dla których zamierza przeciwstawić się proponowanej ugodzie w imieniu swoich dwóch klientek. Z kolei Fegan tłumaczy w oświadczeniu dla "The Guardiana":
Podobnie jak w przypadku wszystkich powództw zbiorowych, opłaty adwokackie są ostatecznie określane przez sędziego, który musi oszacować i zatwierdzić odsetek. Jeśli sąd zasądzi 25 proc. opłat, adwokaci otrzymają mniej niż wartość czasu spędzonego na sprawie przy użyciu standardowych stawek rozliczeniowych określonych w branży.
Gra toczy się nawet o miliony dolarów wynagrodzenia.
Kilkadziesiąt kobiet w 2017 roku oskarżyło Harveya Weinsteina o molestowanie seksualne. Skandal z jego udziałem zapoczątkował ruch #metoo. Przeciwko producentowi wciąż toczy się kilka procesów sądowych. Weinstein nie przyznał się do molestowania, ale w wydanym po wybuchu skandalu oświadczeniu przeprosił kobiety, które mogły się poczuć urażone jego zachowaniem. Producent opuścił areszt po wpłaceniu miliona dolarów kaucji.
W zeszłym tygodniu pojawiła się informacja, że ponad 30 kobiet oskarżających Weinsteina zawarło wstępne porozumienie.
>>> Skandal seksualny w Hollywood. Molestowanie i gwałty w świecie show-biznesu. Kto został oskarżony, a kto padł ofiarą? Zobacz wideo: