Pojedyncza rakieta została wystrzelona ze strefy Gazy w środę wieczorem. Została przechwycona i zniszczona w powietrzu przez system obronny "Żelazna kopuła".
Jednak zanim doszło do zniszczenia rakiety, w potencjalnie zagrożonych miastach zawyły syreny alarmowe. Jednym z tych miejsc był m.in. Aszkelon, gdzie odbywał się akurat wiec wyborczy premiera Binjamina Netanjahu. Jak podaje haaretz.com, z powodu alarmu premier musiał zejść ze sceny i udać się do pobliskiego schronu wraz z żoną. Gdy alarm odwołano, Netanjahu wrócił na wiec.
Na nagraniach z wiecu widać, jak premier jest wyprowadzany przez ochronę z sali.
Kilka godzin później, w nocy z środy na czwartek, izraelskie sił zbrojne dokonały ataku w Strefie Gazy. W oświadczeniu poinformowano, że śmigłowce i samoloty wojskowe uderzyły kilka celów organizacji Hamas w strefie, w tym w kompleksy wojskowe. Ani Hamas, ani inna organizacja ze strefy nie przyznała się do wystrzelenia rakiety. Jednak izraelskie wojsko poinformowało, że Hamas "jest odpowiedzialny za wszystko, co dzieje się w Strefie Gazy i będzie pociągany do odpowiedzialności za działania przeciwko obywatelom Izraela".