Donald Trump oskarżony w procedurze impeachmentu. Następnym krokiem głosowanie w Senacie

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump został trzecim przywódcą w historii tego kraju formalnie oskarżonym w procedurze impeachmentu. Głosami demokratów Izba Reprezentantów postawiła mu dwa zarzuty - nadużycie władzy i obstrukcję parlamentarnego śledztwa w tej sprawie.

W centrum dyskusji o impeachmencie Donalda Trumpa jest tzw. afera ukraińska. W mediach pojawiły się doniesienia, że Donald Trump wywierał naciski na Ukrainę, m.in. miał szantażować wstrzymaniem pomocy. Miał w ten sposób próbować zmusić tamtejsze władze do śledztwa przeciw synowi swojego politycznego rywala - byłego wiceprezydenta Joe Bidena. Prezydent zarzuty odpierał.

Teraz Izba Reprezentantów przegłosowała dwa artykuły oskarżające prezydenta USA. Zarzucono mu nadużywanie władzy oraz utrudnianie pracy Kongresu. Głosowanie przebiegało według partyjnych podziałów. Prawie wszyscy demokraci byli "za", wszyscy republikanie głosowali "przeciw". 

- Usuwając legalnie wybranego prezydenta poprzez puste artykuły impeachmentu Kongres podważy zaufanie do naszego systemu politycznego - argumentował podczas debaty republikański kongresman Kevin McCarthy.

Zobacz także: Jakie są zarzuty opozycji wobec Trumpa? Wyjaśniamy o co chodzi z impeachmentem: 

Zobacz wideo

Demokrata Adam Schiff przekonywał, że prezydent Trump naraził na szwank nie tylko bezpieczeństwo Ukrainy ale również USA. - Gdy Rosja zmienia mapę Europy poprzez użycie sił zbrojnych a Ukraina odpowiada na to militarnie, to jest to także nasza walka - argumentował Schiff. Jeszcze przed głosowaniem prezydent Donald Trump oskarżył demokratów o próbę podważenia wyniku demokratycznych wyborów i powtórzył, że jest niewinny.

"W rzeczywistości im nie chodzi o mnie, im chodzi o ciebie. Ja po prostu stanąłem na drodze" - zdjęcie z takim napisem Donald Trump umieścił w nocy na Twitterze.

Impeachment. O losach Donalda Trumpa będzie decydował Senat

Kolejnym etapem procedury impeachmentu będzie proces w Senacie. Odbędzie się on najprawdopodobniej w styczniu. Jest mało prawdopodobne by doprowadził on do usunięcia Donalda Trumpa ze stanowiska ponieważ wymagałoby to 2/3 głosów w Senacie, w którym demokraci nie mają nawet większości.

W całej historii Stanów Zjednoczonych tylko prezydenci Andrew Johnson i Bill Clinton zostali formalnie oskarżeni w procedurze impeachmentu. Żaden z nich nie został usunięty z urzędu.

Według listopadowego sondażu SSRS dla telewizji CNN, za pozbawieniem Donalda Trumpa funkcji prezydenta opowiada się 50 proc. Amerykanów. Przeciwnych jest 43 proc.

Więcej o: