Brutalna egzekucja została zarejestrowana przez kamery monitoringu. Na nagraniu widać dwa samochody wjeżdżające po kolei na miejski parking. Gdy parkują, z jednego z nich wybiega dwóch mężczyzn z bronią. Przez pół minuty oddają strzały, po czym wsiadają z powrotem do samochodu i odjeżdżają. Zabójcy, którzy, jak podają media, prawdopodobnie byli członkami narkotykowego gangu, oddali aż 150 strzałów.
Zabity mężczyzna został zidentyfikowany jako Eduardo N. Był oficerem wysokiego szczebla w stanowej policji prewencyjnej z miasta Sinalo i brał udział w aresztowaniu Ovidio Guzmana Lopeza - syna "El Chapo".
Zemsta na policjancie jest pokłosiem głośnego aresztowania syna "El Chapo", które miało miejsce 17 października. Zatrzymanie znanego jako "Mysz" 28-latka doprowadziło do regularnej ulicznej strzelaniny między członkami narkotykowego kartelu a policjantami. Skazany w lipcu w Stanach Zjednoczonych na dożywotnie więzienie Ovidio Lopez Guzman został wtedy wypuszczony na wolność.
Według meksykańskiego resortu obrony decyzja ta wynikała z troski o bezpieczeństwo ludności cywilnej. Na nagraniach udostępnionych na portalach społecznościowych, które w październiku relacjonowały zajścia, widać było korowody samochodów oraz uzbrojonych członków gangu wyposażonych w karabiny maszynowe, bazooki, a nawet wyrzutnie granatów.
28-letni Ovidio Guzman Lopez jest jednym z czworga dzieci z drugiego małżeństwa "El Chapo". Mężczyzna oraz jego starszy brat, Joaquin Gyzman Lopez, zostali skazani w tym roku za handel kokainą. W lipcu ich ojciec, "El Chapo", który uchodzi za jednego z najpotężniejszych baronów narkotykowych na świecie, został skazany przez sąd w USA na dożywocie. Kartel do tej pory jednak kontynuuje przerzut kokainy na terytorium Stanów Zjednoczonych.