Cała sytuację opisał m.in. portal newzimbabwe.com. Do ataku krokodyla doszło w miejscowości Hwange w Zimbabwe. Dziewczynki pływały w pobliskim strumieniu bez nadzoru oraz wiedzy ich rodziców. W pewnym momencie 9-letnią dziewczynkę zaatakował krokodyl.
Rebecca Munkombwe rzuciła się do wody po tym, jak usłyszała krzyki młodszej koleżanki. Jej 9-letnia przyjaciółka Latoya Muwani walczyła o utrzymanie się na powierzchni wody, a zwierzę coraz bardziej wciągało ją w głąb strumienia.
11-latka podpłynęła do młodszej koleżanki, a następnie wskoczyła na krokodyla i biła go rękami. Gdy to nie przynosiło efektów to postanowiła wbić mu w oczy swoje palce. Jak się okazało, był to bardzo dobry pomysł. Krokodyl wystraszył się, uciekł i nie podjął próby kolejnego ataku na dzieci.
Latoya została przetransportowana do pobliskiego szpitala. Dziewczynka miała powierzchowne i niegroźne dla życia obrażenia. Lokalny radny, Steve Chisose przyznał, że ataki krokodyli w Zimbabwe są coraz częstsze, ponieważ obserwowane są problemy z dostępem do wody. Ludzie muszą korzystać ze strumieni, które do tej pory zajmowane były jedynie przez krokodyle.