Donald Trump chciał zakpić z Grety Thunberg. Nastoletnia aktywistka odegrała się i pokazała dystans

Prezydent USA złośliwie stwierdził, że Greta Thunberg "wygląda na bardzo szczęśliwą dziewczynkę". Nastolatka nie przejęła się kpinami Trumpa i umieściła jego słowa jako swój opis na Twitterze.
Zobacz wideo

Krótkie nagranie ze szczytu klimatycznego w Nowym Jorku, na którym Greta Thunberg patrzy na Donalda Trumpa, stało się źródłem tysięcy memów. Nastolatka morderczym wzrokiem spogląda na prezydenta USA, który - wbrew zapowiedziom - pojawił się na spotkaniu.

 

Trump dzień później próbował zakpić z emocjonalnego przemówienia Grety, która mówiła m.in.:

Ludzie umierają. Upadają całe ekosystemy. Jesteśmy na początku masowego wymierania, a jedyne, o czym potraficie mówić, to pieniądze i bajki o bezustannym wzroście gospodarczym. Jak śmiecie?!

"Wygląda na bardzo szczęśliwą dziewczynkę, którą czeka świetlana i cudowna przyszłość. Miło popatrzeć!" - napisał złośliwie Donald Trump, udostępniając fragment przemówienia Grety.

Nastolatka nie przejęła się jednak kąśliwościami prezydenta USA, a wręcz przeciwnie - pokazała ogromny dystans. Cytat z Trumpa umieściła w swoim opisie na Twitterze:

embed

Zmiana klimatu jest realna i odczuwamy ją już tu i teraz. Jeśli chcesz zapobiegać jej skutkom, wspieraj Greenpeace, które działa na rzecz rozwoju czystej energii i sukcesywnie walczy z opieszałością polityków. WEJDŹ TUTAJ >>

Światowe media opisują ruch aktywistki. "Thunberg nowym opisem na Twitterze strollowała Trumpa", "Trump próbował kpić z Thunberg w tweecie, a ona się odegrała" - to tylko przykłady tytułów, które pojawiły się w ciągu ostatniej doby. 

Trump nie wierzy w zmiany klimatu

Thunberg jeszcze przed szczytem mówiła, że nie zamierza spotykać się z prezydentem, bo nie wydaje jej się, że mogłaby go przekonać, by uwierzył w niebezpieczeństwa związane ze zmianami klimatu. Jak opisywaliśmy na Gazeta.pl, Trump nie ukrywał, że uważa zmiany klimatu za "mistyfikację". Kiedy obejmował stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych, cofał regulacje prawne, które miały ograniczyć emisję gazów cieplarnianych i ścinał finansowanie badań dotyczących zmian klimatycznych, w tym środki dla NASA na ten cel. Jesienią ubiegłego roku, po katastrofalnym huraganie "Michael", przyznał, że "coś się dzieje" z klimatem, choć od razu dodał, że nie jest przekonany, że wpływ na to ma działalność człowieka.

Jesteśmy świadkami największego strajku klimatycznego w historii. Protesty przeciwko bierności polityków wobec kryzysu klimatycznego odbyły się w 139 krajach świata. W Polsce ludzie wyszli na ulice 68 miast. Jeśli chcesz zpobiegać katastrofie klimatycznej, DZIAŁAJ:

<script type="application/javascript" src="https://www.greenpeace.pl/recurring/gazeta/iframe/greenpeace.js" id="greenpeace-recurring" data-version="gazkli1" />
Więcej o: