Jak podaje portal amna.gr pożar wybuchł w niedzielę około godziny 11 rano w pobliżu wioski Keri na greckiej wyspie Zakynthos. Mieszkańcy Keri i Agalas zostali ewakuowani, a policja zagradza wjazdy do wioski. Dodatkowo ewakuowano około 120 turystów przebywających w pobliskim hotelu. W sumie swoje miejsca zamieszkania musiało opuścić ponad 300 osób.
Cały czas do pracujących na wyspie służb dołączają kolejni funkcjonariusze z całej Grecji.
Dziewięć wozów straży pożarnej oraz strażacy wysłani zostali promem na Zakynthos z Peloponezu. Dodatkowo 30 wozów strażackich z 80-osobową załogą zmierza na wyspę wojskowym samolotem z Salonik. W drodze na Zakynthos jest także sekretarz generalny do spraw ochrony ludności Grecji Nikos Hardalias.
Obecnie z pożarem walczy 15 jednostek straży pożarnej wspieranych przez pięć samolotów gaśniczych oraz dwa śmigłowce zrzucające wodę. Pożar wybuchł na terenie lasów sosnowych i zgodnie z informacjami straży pożarnej silne wiatry wiejące w okolicy sprawiają, że akcja gaśnicza będzie się wydłużać. Miejsca, w których pojawia się ogień, rozciągają się na obszarze do dziesięciu kilometrów.
Kolejny duży pożar wybuchł wieczorem w regionie Lutraki w regionie Peloponez w Grecji. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Sztab Główny Straży Pożarnej w Atenach w ciągu ostatnich 24 godzin na terenie tego kraju odnotowano ponad 70 pożarów.