Do zdarzenia doszło przy szkole im.Marii Konopnickiej nr 24 we Lwowie. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Mer Lwowa Andrij Sadovy domaga się natychmiastowej reakcji organów ścigania oraz ukarania osób odpowiedzialnych za tą "prowokację":
Sadovy rozmawiał z szefem policji w obwodzie lwowskim:
Służby przeczesują teraz w poszukiwaniu osób, które naruszył prawo i porządek. Tych ludzi należy znaleźć i pociągnąć do odpowiedzialności
- oświadczył.