Jak podaje Travel and Leisure dwóch pilotów w wieku 41 i 61 lat zostało przebadanych alkomatem tuż przed wejściem na pokład samolotu lecącego z Glasgow w Szkocji do Newark w Stanach Zjednoczonych. Okazało się, że piloci są nietrzeźwi.
Mężczyźni zostali aresztowani i czekają na rozprawę, która odbędzie się w jednym z sądów w Glasgow. Z powodu nietrzeźwości pilotów, których nie udało się zastąpić inną załogą, lot ze Szkocji do Stanów Zjednoczonych został najpierw przesunięty, a później całkowicie odwołany. Pasażerom zapewniono nocleg w hotelu oraz posiłki.
Sprawę skomentowali już przedstawiciele United Airlines, którzy w oficjalnym komunikacie zapewnili, że bezpieczeństwo pasażerów jest najważniejszym priorytetem. Linia zapewniła, że piloci, którzy chcieli przystąpić do pracy w stanie nietrzeźwości zostali natychmiast odsunięci od służby. United Airlines zapewnia również o pełnej współpracy z lokalnymi władzami.
Według "Huffington Post" członkowie personelu, którym udowodniona zostanie próba przystąpienia do pracy oraz wykonywanie pracy w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem narkotyków, mogą zostać skazani na karę do dwóch lat pozbawienia wolności lub wysoką grzywnę. Na razie nie wiadomo, jakie są dokładne wyniki pilotów, którzy uznani zostali za nietrzeźwych. W Szkocji dopuszczalny limit alkoholu we krwi dla pilotów wynosi 9 mikrogramów alkoholu w 100 mililitrach krwi - jest to połowa limitu ustalonego dla kierowców.
W 2018 roku pilot Alaska Airlines został skazany na rok więzienia po tym, jak przyznał się do pilotowania w stanie nietrzeźwości samolotu, na pokładzie którego znajdowało się ponad 80 pasażerów. Mężczyzna skazany został także na grzywnę w wysokości 10 tysięcy dolarów.