Latające mrówki co roku masowo nawiedzają Wielką Brytanię - to sygnał, że rozpoczął się ich okres godowy, a samice i samce opuszczają swoje dotychczasowe kolonie, by połączyć się w pary. W ostatnich dniach rekordowo dużo insektów pojawiło się na południu Wielkiej Brytanii. W środę 17 lipca inwazja mrówek była tak duża, że ich chmara została zarejestrowana przez radary pogodowe - podaje CNN.
Na niezwykłe zjawisko zwrócił uwagę Simon King, prezenter BBC. Na zamieszczonym przez niego wideo widać zapis z radaru pogodowego, który zarejestrował chmarę mrówek na południu Wielkiej Brytanii - w okolicach Bournemouth, Brighton i Maidstone. Ich zagęszczenie w powietrzu było tak duże, że zostały pomylone z opadami deszczu.
"Latające mrówki! Radar pomylił je z deszczem" - napisał na Twitterze.
Przyrodniczy fenomen skomentował też brytyjski serwis meteorologiczny Met Office. "Ostatni widok z kosmosu. Wygląda na to, że nasz radar zarejestrował wzdłuż południowego wybrzeża coś, co nie jest opadem atmosferycznym" - napisano na Twitterze.
CNN zwraca uwagę, że to nie pierwszy raz, gdy o inwazji latających mrówek w Wielkiej Brytanii jest głośno. W zeszłym roku chmara owadów utrudniła m.in. rozegranie meczu na kortach londyńskiego Wimbledonu.