Poszukiwania biblijnego Ziklagu trwały od dekad. Wszystko wskazuje na to, że właśnie dobiegły końca. Wszystko za sprawą badań przeprowadzonych przez archeologów z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie i Izraelskiego Urzędu Starożytności, które opisuje „The Times of Israel”.
Archeolodzy szukali lokalizacji Ziklag przez dziesięciolecia. Dotychczas zasugerowano kilkanaście miejsc, ale nie uzyskano naukowego konsensusu. Poprzednie lokalizacje były odrzucane z powodu braku śladów filistyńskich wpływów kulturowych lub z powodu braku dowodów na opisane w Biblii zrujnowanie miasta, dokonane przez Amalekitów.
Najnowsze prace archeologiczne zostały przeprowadzone na stanowisku w Khirbet a-Ra’i na obszarze tysiąca metrów kwadratowych. Dzięki metodzie datowania węglem C14 ustalono, że odnalezione artefakty - takie jak ceramiki czy kamienne i metalowe narzędzia - pochodzą z około XI - XII wieku p.n.e.
Zdaniem prof. Yosefa Garfinkela z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie, fragmenty dzbanków i misek znalezionych w Ziklagu są ozdobione w sposób charakterystyczny dla epoki, w której żył król Dawid. Podobne artefakty archeolodzy odkryli w innych filistyńskich miastach.
Według ustaleń archeologów pozostałości po mieście noszą ślady rozległego pożaru, który zniszczył ówczesne zabudowania.
Zaginione biblijne miasto Ziklag miało znajdować się pomiędzy Kirjat Gat i Lakisz. Według Pierwszej Księgi Samuela do miasta uciekł przed Saulem król Dawid. Po pobycie w Ziklag Dawidowi udało się wstąpić na tron w Hebronie i tym samym stać się królem całego Izraela. Ziklag pojawia się również w Księdze Nehemiasza jako miejsce, do którego Żydzi wracali z Babilonu.
Badacze są zgodni co do tego, że biblijny król Dawid faktycznie istniał. Jednak dotychczas brakowało dowodów na to, że - zgodnie z treścią Biblii - rządził zjednoczonym królestwem na terenie Judei. Odkrycie historycznego Ziklag wzmacnia teorię o tym, że około 1000 r. p.n.e. Dawid był królem Izraela.